|
Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego A i dni po...
Niedziela
Zmartwychwstania Pańskiego A
J 20 1-9
Apostołowie
przy grobie Zmartwychwstałego
W
historii ludzkości
jeden
jedyny raz
grób
stał się
powodem
radości.
A
jej powodem,
że
pusty.
Po
zmarłym zostały
tylko
płótna
i
chusty.
A
Ten,
który
w nim
jako
umarły leżał
wstał
żywy,
tak,
jak
zapowiedział.
Ci,
przed którymi
żywy
staje
zadają
sobie pytanie,
czy
tak wygląda?
zmartwychwstanie?
A
Chrystus,
który
im się ukazuje
do
tego
ich
przekonuje.
Wątpiącym,
myślącym
i
szczerze wierzącym
p
r z y t a k u j e!
-
- - - -
Uroczystość
Zmartwychwstania Pańskiego A
J 20,1-9
„Maria Magdalena udała
się do grobu…”
O brzasku niedzielnego
poranka
Maria Magdalena otwarty
grób zobaczyła,
z tą wiadomością do
apostołów pobiegła,
w zmartwychwstanie
Chrystusa uwierzyła.
- - - - -
Módlmy się :
Boże, Ty w dniu
dzisiejszym
przez Twojego Syna
pokonałeś śmierć,
i otworzyłeś nam
bramy życia wiecznego,
spraw,
abyśmy obchodząc
uroczystość
Zmartwychwstania
Pańskiego,
zostali odnowieni
przez Ducha Świętego
i mogli zmartwychwstać
do nowego życia w
światłości.
- - - - -
Do życia na co dzień
wiarą
siły niech ci dodaje
głęboka wiara w
Chrystusa
i w swoje
zmartwychwstanie.
- - - - -
Poniedziałek po
Wielkanocy
Mt 28,8-15
Chrystus
zmartwychwstały ukazuje się niewiastom
Są
dary,
zalety,
cnoty,
które
tylko mają
matki,
żony,
kobiety.
One
się krzątają
przez
dzień cały,
wdzięczności
nie
czekają.
Robią
to z miłości,
życzliwości
dla
tych,
którym
są wdzięczne,
których
kochają.
Z
natury wrażliwsze,
pobożniejsze,
troskliwsze,
służą
pomocą
dniem
i nocą
wszystkim.
Tych
kobiecych darów,
niewieścich
zalet i cnót
zaznał
Chrystus
w
czasie swego apostołowania.
Odwdzięczyć
się lepiej nie mógł.
Im
pierwszym się ukazuje
w
dzień swego Zmartwychwstania.
- - - - -
Wtorek po Wielkanocy
J 20,11-18
Ukazanie
się Zmartwychwstałego Marii Magdalenie
Jeżeli
ktoś,
kogo
kochałeś
odszedł
do wieczności,
to
się napłakałeś.
Mimo,
że go nie ma
wszystko,
co
pozostało po nim
ci
go przypomina.
Czyli
duchowo
z
nim się nie rozstałeś.
I
odtąd
cmentarz
ogrodem
ci
się stanie,
będziesz
go odwiedzał
ze
zniczem,
z
kwiatami
by
w ten sposób
okazać
pamięć,
wdzięczność
za
dobro,
którego
doznałeś.
Jeżeli
jeszcze do tego
choć
„dziesiątkę”
Różańca
zmówisz,
to
wierz mi,
kiedyś
za to ci podziękuje,
gdy
będziecie blisko siebie.
A
teraz żyj tak,
oby
to spotkanie było w niebie.
Maria
Magdalena
nad
grobem Chrystusa
stojąc
płakała.
To
miłość
ku
Zbawicielowi
jej
tu przyjść kazała.
Chrystus
w
nagrodę sprawił,
że
już zmartwychwstałego
Go
ujrzała.
- - - - -
Środa po Wielkanocy
Łk 24,13-35
Poznali
Chrystusa przy łamaniu chleba
Miewasz
dni markotne,
smutne,
ponure.
Przychodzą
nagle,
niespodziewanie.
Serce
ranią,
radość
gaszą,
rytm
życia zakłócają.
Są
gromem,
ciosem
w plany,
w
snute marzenia.
Losem
niweczącym
osobiste
zamiary.
Bo
ktoś,
z kim się zżyłeś,
razem
przebywałeś,
podzielałeś ideały
nienawiścią
został zniszczony,
na
śmierć skazany,
pogrzebany
wraz
z wszystkim,
co
w życie wnosił.
Gorycz
rozstania
po
sobie pozostawił,
udaremnionej
przyjaźni rany.
Tego
doświadczyli
apostołowie
przez
śmierć Chrystusa.
Trzeba
będzie czasu
by
uwierzyli,
że
Chrystus zmartwychwstał,
że
więzy z nimi
nie
zostały unicestwione,
na
zawsze zerwane.
Dwóch
z nich
szybko
uwierzy
w
cud zmartwychwstania,
gdy
w napotkanym przechodniu
zaproszonym
do domu
rozpoznają
Go
przez
błogosławienie chleba
i
jego łamania.
- - - - -
Czwartek po
Wielkanocy
Łk 24,35-48
Musiały
się wypełnić zapowiedzi Pisma
Radość
jest
słońcem twego życia.
W
różnych jego chwilach gości.
O
wschodzie,
w
południe,
o
zmierzchu.
W
wieku młodym,
dojrzałym,
w
starości.
Choć
czekasz
na
nią z tęsknotą
nie
przychodzi na życzenie.
Bo
ku niej drogą
jest
duchowy pokój
jako
wynik pracy nad sobą,
osobiste
życie
dające
zadowolenie.
Nawet
wtedy,
gdy
w życiu się zachmurzy,
zagrzmi,
złowrogo
błyśnie,
to
pogodna cisza
przyjdzie
po burzy.
Spójrz
na smutnych apostołów
śmiercią
Chrystusa załamanych,
jak
Jego pojawienie
nastroje
ich zmienia.
Przed
nimi staje
Zmartwychwstały
i
z przygnębienia
rodzi
się nadzieja.
-
- - - -
Piątek po Wielkanocy
J 21,1-14
Ukazanie
się Zmartwychwstałego nad Morzem Tyberjadzkim
Nie
warto
w
niepowodzeniach
płakać,
w
porażkach
narzekać.
Bądź
mądrym
i
zechciej odczekać,
a
nuż inna okazja
się
zdarzy,
los
się odmieni,
a
może i twoja fantazja
nowy
pomysł
ci
podszepnie
i
wszystko się zmieni.
Ale
też się zdarza,
że
ktoś ci znany,
bliski,
z rodziny
w
samą porę się zjawia,
z
pomocą przychodzi,
z
rozterki uwalnia.
Czyli
tak się dzieje
jak
z Ewangelii słyszałeś.
Chrystus
czeka
na apostołów
wracających
z
nieudanego połowu
po
całej nocy
z pustymi sieciami.
Powie
by jeszcze raz wypłynęli
i
po prawej stronie łodzi
je
zarzucili.
Wróciła
im radość
z
mnóstwa ryb,
które
wyciągnęli
i
podziw, że aż tyle złowili.
-
- - - -
Sobota po Wielkanocy
Mk 16,9-15
Chrystus
ukazuje się Jedenastu apostołom
Zapewne
jest prawdą,
że
kobieta
bardziej łatwowierna,
szybsza
do uwierzenia
w
wieść zasłyszaną.
Być
może, dlatego,
że
szybsze niż rozum
okazuje
się serce.
Pierwsze
emocje,
niż
zdarzeń
rozumowe
analizowanie.
Dlatego
też
we
wszystko, co robi
tyle
serca wkłada,
cała
się angażuje,
tak
ją to pochłania.
Mówiąc
o czyimś cierpieniu
w
oczach ma łzy,
jakby
to ją bolało.
Mówiąc,
że nieszczęście
kogoś
spotkało,
do
udzielenia pomocy
gotowe
jej ręce.
Lepiej
Chrystus
nie
mógł postąpić.
Pierwszej
Marii
Magdalenie się ukazał.
Wprawdzie
apostołowie
w
wiarygodność będą wątpić
ale
sam Chrystus potwierdzi
prawdziwość
jej słów,
bo
wiele razy apostołom
będzie
niespodziewanie
w
różnych miejscach się pojawiał.
-
- - - -
0 Comments
Posted on 17 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|