|
4 Niedziela Wielkanocna A i dni po...
IV Niedziela
Wielkanocna A
J 10,1-10
Jezus
jest bramą owiec
Posłuchaj
dziś
uważnie,
kim
Chrystus?
jest
dla ciebie.
Sam
mówi o sobie,
że
jest bramą
do
owczarni,
do
wspólnoty kościoła.
Przez
Niego
prowadzi
droga
do
tego,
z
czym przyszedł
do
człowieka.
Z
propozycją
szczęścia
wiecznego,
z
zachętą
do
życia wiernego
nakazom
i zakazom
Prawa
Bożego.
To
nie znaczy łatwego,
ale
u jego kresu
czekającego
z
wieczną nagrodą.
W
ten sposób
nagradzającego
trud
drogi,
wysiłek
woli każdego,
który
przez
życie
wiarą
w
Chrystusie ma
pasterza
swego.
-
- - - -
4 Niedziela Wielkanocna
A
J 10,1-10
„Ja jestem bramą
owiec…”
Przez Chrystusa
mamy szansę zbawienia,
innej drogi nie było
i innej możliwości nie
ma.
- - - - -
Módlmy się :
Wszechmogący, wieczny
Boże,
prowadź nas
do niebieskich radości,
niech pokorny lud
dojdzie do Ciebie,
podążając
za zwycięskim
Pasterzem.
- - - - -
Spotkania z Chrystusem
w Sakramentach
Świętych,
życie w Jego łasce,
jest zapowiedzią życia,
które ze śmiercią nie
gaśnie.
-
- - - -
Poniedziałek po IV
Niedzieli Wielkanocnej
J 10,1-10
Chrystus
pasterzem
Jako
wierzący znasz
swych
kapłanów
z
imienia,
z
twarzy.
Korzystasz
z ich posługi
duszpasterskiej
w
kościele,
w
kancelarii,
w
szkole.
Są
dla ciebie
szafarzami
sakramentów
świętych,
nauczycielami.
I
nie raz ci się zdarzy
spotkać
się z nimi
w
rodzinnym gronie.
Zapewne
ci się marzy,
by
byli dobrymi
pod
każdym względem
jako
kapłani.
Byli
ludźmi Bożymi,
świętymi,
na
wzór Chrystusa
pasterzami.
Kapłani
odnośnie
wiernych,
Takie
same
pragnienia
mają.
Dla
jednych
są drogowskazem do nieba,
dla
innych
o
miłosierdzie Boga błagają.
W
zamian kwiaty,
albo
kamienie dostają.
-
- - - - -
Wtorek po IV
Niedzieli Wielkanocnej
J 10,22-30
Moje owce słuchają
mojego głosu
Nie
brakowało,
i
nie brakuje
pośród
różnych narodów
rzeszy
ludzi,
których
Chrystus
urzekał
osobowością,
zachwycał
mądrością.
Chrystusa
postrzegają
jako
nauczyciela,
wędrującego
ascetę,
głębokiego
myśliciela
udzielającego
wielu rad,
jak
przejść przez życie
by
wieczność szczęśliwa
była
nagrodą
za
wszystkie biedy ludzkie,
niedostatki
i cierpienia.
Byli
i są ludzie,
którzy
Ewangelię znają dobrze,
z
niej korzystają
jak
z księgi aforyzmów,
mądrych
porównań,
pouczających
przypowieści
i
na tym poprzestają.
Ten
problem
Chrystus
sam wyjaśnia.
By
dostrzec w Nim Boga
mają
trudności,
bo
wiary nie mają.
Pasterzem
im nie jest,
bo
Jego nakazy
za
trudne im się wydają.
-
- - - - -
Środa po IV Niedzieli
Wielkanocnej
J 12,44-50
Przyszedłem, aby świat
zbawić
Człowiek
wierzący
życie
swoje
opiera
na
wierze w Boga,
którą
ożywia,
pogłębia,
w
sakramentach kościoła.
W
nich otrzymuje,
przywraca,
powiększa
Bożą
łaskę,
czyli
więź przyjaźni
ze
swym Zbawicielem,
który
człowiekowi
jest
wsparciem,
motywacją
i
w wieczności celem.
Dziś
Chrystus mówi,
że
przyszedł
jako
światło do ciebie,
byś
przez wiarę w Niego
nie
trwał w grzechu,
w
ciemności.
Uwolnił
się od zła,
bo
On
przez
mękę krzyżową
wysłużył
ci niebo.
-
- - - - -
Czwartek po IV
Niedzieli Wielkanocnej
J 13,16-20
Sługa nie jest większy
od swego pana
Ceń
sobie pracę,
bo
daje ci
środki
do życia.
Choć
wykonywana
dzień
w dzień
zmęczeniem
nagradza.
Wielu
dziś
puka
do drzwi,
bo
jej nie ma.
Ceń
sobie
pracodawcę,
zwierzchnika,
choć
wymaga to,
sporo
pokory,
bo
do roboty
jesteś
ty,
a
on od niej,
jest
wolny.
Nigdy
nie
zazdrość tym,
którzy
na wszystko
czas
mają,
bo
zawsze
pośród
pszczół
trutnie
latają.
Uczciwa
praca,
sprawiedliwego
wynagrodzenia
się
domaga,
a
sumiennie wykonaną
Bóg
nagradza.
-
- - - - -
Piątek po IV
Niedzieli Wielkanocnej
J 14,1-6
Ja
jestem drogą, prawdą i życiem
Człowieka
wierzącego
niech
radością napawa,
Że
ma miejsce
w
Domu Ojca
przygotowane
przez Pana.
Całym
swym
chrześcijańskim
życiem,
niech
jak najlepiej
się
przygotowuje
na
spotkanie
w
wieczności,
oby
szczęśliwej
razem
z Nim.
Czy
nie radosna?
to
obietnica,
że
po życiu
na
ziemskim padole,
przekraczając
wieczności
próg
będziesz
szukał,
gdzie
twój tato?
gdzie
twoja mama?
gdzie
bliscy tobie?
aż
w końcu
zobaczysz
ten dom,
w
którym już są
i
w nim
wszystkich
zbawionych
spotkasz,
swe
miejsce dostaniesz
i
już nikt,
nie
wyrzuci cię stąd.
-
- - - -
Sobota po IV
Niedzieli Wielkanocnej
J 14,7-14
Kto Mnie zobaczył,
zobaczył także Ojca
Po
wielekroć razy
słyszysz
od Chrystusa,
jak
odnosi się
do
swego Ojca,
mówi
o swej z Nim jedności,
nierozerwalnej
więzi,
zażyłości.
Bóg
Stwórca
i
Jego Syn Jezus Chrystus
mają
Bóstwo
jako
wspólną naturę.
Dlatego
Jezus w Ojca Imię
cudów
dokonuje.
Za
to, że uzdrowił,
nakarmił,
wskrzesił,
zawsze
Ojcu dziękuje.
Być
może, czasem
masz
prośbę do Chrystusa
podobną
jak apostoł Filip
z
dzisiejszej Ewangelii
„Panie, pokaż nam Ojca”,
by
mieć pewność
o
prawdziwości tego,
czego
Chrystus naucza,
choćby
tylko dla siebie.
A
Chrystus kolejny raz
zadość
nie uczyni,
chce
by Jego czyny
o
tym świadczyły,
wymaga
wiary od ciebie.
-
- - - -
0 Comments
Posted on 17 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|