|
3 Niedziela Zwykła A i dni po...
III Niedziela Zwykła
A
Mt 4,12-23
Gdy
Jezus posłyszał, że Jan został uwięziony
Ani
się nie łudź,
ani
się nie czaruj,
że
za dobro doznane
odpłacą
ci
zawsze
wdzięcznością.
Skorzystają
z twego
dobrego
serca,
uczynnych
rąk,
twego
portfela,
a
gdy przykrość
cię
spotka,
złość
ludzka dopadnie,
chętnych
do udzielenia pomocy
ani
nie widać,
ani
nie słychać,
i
ich nie ma.
Tym
jednak
się
nie zamartwiaj,
nie
załamuj,
nie
zniechęcaj
i
nagrody nieba nie pozbawiaj
obiecanej
odważnym,
śmiałym
w
czynieniu dobra
nawet
niewdzięcznym.
Ty,
bądź stanowczym,
wytrwałym.
Przykład
bierz z Chrystusa,
który
na wieść
o
uwięzieniu swego poprzednika
sam
podejmuje
trud
apostołowania,
i
uczniów powołuje.
-
- - -
3 Niedziela Zwykła A
Mt 4,12-23
„Jezus posłyszał, że
Jan….”
Jezus na wieść
uwięzienia Jana
udaje się do Kafarnaum
i z Janowym hasłem
„Nawracajcie się…”
podejmuje trud
nauczania.
- - - - -
Wszechmogący, wieczny
Boże,
kieruj naszym życiem
według swego
upodobania,
abyśmy w imię Twojego
umiłowanego Syna,
mogli obfitować w dobre
uczynki.
- - - - -
Poniedziałek III
Tydzień Zwykły
Mk 3,22-30
Nie
ostanie się dom wewnętrznie skłócony
Siłą
każdej społeczności
jest
jej jedność.
Ona
jest warunkiem
trwałości,
zgody,
pokoju,
miłości.
O
tym wiedzą
małżonkowie,
rodzina,
stowarzyszenia,
partie,
ugrupowania.
O
tym wie sam diabeł,
bo
przez swe działanie
usiłuje
ją rozbić.
I
jeżeli nie poznają się
zawczasu
na nim,
skutecznie
ją rozwala.
O
jedność Kościoła
Chrystus
modlił się w Wieczerniku.
O
tę jedność i dziś
lud
Boży woła.
Niech
będzie jeden Pasterz
i
jedna owczarnia.
W
przeszłości skłóceni,
niech
sobie ręce podadzą,
bo
w tego samego Boga wierzą,
do
tego samego się przyznają.
A
Miłosierny Bóg,
niech
wszystkim wybaczy,
wszystkich
miłością ogarnia.
-
- - - -
Wtorek III Tydzień
Zwykły
Mk 3,31-35b
Prawdziwi
krewni Jezusa
Nie
mogło być inaczej,
jak
było.
To
wielkie szczęście Chrystusa
Syna
Bożego nie ominęło.
Bóg
wybrał Mu wyjątkową Matkę,
Maryję,
córę narodu wybranego.
Dała
Mu życie
przez
cud poczęcia.
Pod
sercem nosiła
przez
dziewięć miesięcy,
by
dać światu Zbawiciela,
który
czekał wieki na dzień
Jego
nadejścia.
Maryja
będzie Mu towarzyszyć
przez
całe swe życie
i
wtedy,
gdy
rodzinny dom opuści
będzie
przy Nim myślą, sercem,
a
na wieść o Jego
pracy
bez wytchnienia
pójdzie
by Go spotkać
i
namówić,
by
na chciał na jakiś czas
do
Nazaretu wrócić.
Swe
życie
mamie
zawdzięczasz.
Masz,
za co dziękować.
Bo
przyjęła je jako dar Boga,
by
cię urodzić, wykarmić,
na
człowieka wychować.
I
choć dawno już minął
czas
Twego dzieciństwa,
wciąż
jesteś jej dzieckiem,
trzeba
byś o tym pamiętał
i
umiał w swym życiu
jej
wdzięczność okazać,
miłością
darzyć.
Gdy
młoda, pełna życia i zdrowa,
tym
bardziej, gdy podeszła w latach.
Zmęczona
życiem, chorowita i słaba.
Wiedz,
że jej największym pragnieniem,
spotkanie
z Tobą, widzenie Ciebie.
-
- - - -
Środa III Tygodnia
Zwykłego
Mk 4,1-20
Przypowieść
o siewcy
Jesteś
świadkiem siejby Słowa.
Sam
jesteś rolą,
na
którą w obfitości
one
padają.
Jaką
jesteś?
urodzajną?
twardą?
ciernistą?
wydeptaną?
Odpowiedz
sobie.
Znasz
siewców
i
chciałbyś,
by
ich słowa miały
w
sobie żar ognia,
jasność
płomienia,
moc
przekonywania,
jasne
w określenia.
Wiedz,
że siejący
mają
te same pragnienia,
a
niepowodzenia
przypisują
glebie.
I
jeszcze coś wiedz.
Nie
wystarczy nastawić uszy,
potrzeba
gotowości ich przyjęcia,
otworzyć
drzwi swej duszy.
Uchwycone
pielęgnować
i
w życiu je stosować.
A
wtedy spełnisz
Chrystusa
nadzieję,
ty
nimi będziesz się cieszył,
a
On je dojrzy
jako
dorodne owoce na drzewie.
-
- - - -
Czwartek III Tydzień
Zwykły
Mk 4,21-25
Przypowieść
o świetle
W
ciemności
tęsknisz
za światłem,
jak
w nocy
za
blaskiem księżyca.
Bo
w oświetlonym domu
możesz
wykonywać pracę,
czuć
się pewniejszym
na
oświetlonych ulicach.
Ciemność
budzi lęk,
niepewność
daje.
Dlatego
czekasz
na
ustąpienie jej
i
raźniej ci kiedy brzask nastaje.
Zauważ,
że
pragniesz światła,
w
nim dobrze się czujesz,
masz
lepsze samopoczucie,
sprawniejszym
twe działanie,
nabierasz
ochoty do życia.
Tak
w życiu człowiekowi
potrzeba
światła wiary,
by
widział coś więcej
niż
pracę i trud,
cierpienie
i umieranie.
By
uwierzyć chciał i mógł,
że
na końcu tej drogi
czeka
Miłosierny Bóg,
który
chce być nagrodą
za
wierne Jego Praw zachowanie.
-
- - - -
Piątek III Tydzień
Zwykły
Mk 4,26-34
Rozwój
królestwa Bożego
Stajesz
przed drzewem,
rośliną,
kłosem,
krzewem,
pełen
podziwu
nad
jego wielkością,
różnorodnością,
plennością.
Bo
wiesz,
że
u początku
nasionkiem
były.
W
ziemię wsadzone
z
upływem czasu
mając
pod dostatkiem
słońca
i wody,
teraz
przyciągają wzrok
w
swą stronę.
Tak
i w życiu wiary.
Ziarno
łaski
zasiane
w duszy człowieka
przy
jego współpracy,
z
czasem
osiąga
imponujące rozmiary.
Jest
pożytkiem dla drugich
będąc
dobrym przykładem
i
dla dbającego o jego rozwój,
bo
nadzieją wiecznej chwały.
-
- - - -
Sobota III Tydzień
Zwykły
Mk 4,35-40
Jezus
ucisza burzę
Jeżeli
sam doświadczyłeś
zagrożenia
życia,
to
łatwiej zrozumieć możesz
postawę
Apostołów,
którzy
budzili śpiącego Chrystusa,
by
swą Boską mocą ratował
przed
połknięciem
ich
wszystkich
przez
morze.
Tylko
to im pozostało
jako
ostatnia deska ratunku,
bo
wówczas jeszcze nie wiedzieli,
że
mając Chrystusa między sobą
nawet
śpiącego,
są
zabezpieczeni
przed
zatonięciem.
Doznając
w
swym życiu przeciwności,
a
przyznając się do Boga
przez
wiarę i życie z wiary,
mimo
zawierzenia Bożej Opatrzności,
nie
zaniechaj gorącej modlitwy
gdy
widmo zagrożeń
na
Ciebie się zwali.
Bo
świadczy to
nie
koniecznie
o
braku wiary,
ale
o serdecznej prośbie,
o
szybszą Bożą interwencję,
o
Boga rękę na czas podaną.
-
- - - -
0 Comments
Posted on 17 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|