|
3 Niedziela Wielkanocna C i dni po...
3 Niedziela Wielkanocna
C
J 21,1-19
„Paś owce moje…”
Przychodzą w życiu
ważne decyzje,
wymagające
zastanowienia
i rozwagi,
szczególnie te,
które dotyczą ludzi,
ich urzędów, stanowisk
i spraw
personalnych.
By komuś powierzyć
zwierzchnictwo
nad określoną
wspólnotą
z mniejszą lub większą
liczbą ludzi,
to ten ktoś
musi coś
reprezentować sobą,
potrzeba mu
nade wszystko
odpowiedzialności
i rozwagi.
Nie zawsze
gra rolę wiek,
ale cechy charakteru
i prawe,
czyli zgodne z etyką
i moralnością
postępowanie.
Ważna jest uczciwość,
szczerość,
prostolinijność,
sprawiedliwość.
Mówimy „morale”.
Do funkcji
zwierzchnika
należy
powierzać innym
określone zadania.
Będzie to zawsze
z pokorą,
i w duchu posłuszeństwa
przyjęte,
jeżeli rozkazujący
cieszy się autorytetem,
i liczy się
z możliwościami
i zdolnościami
danego człowieka.
Nie wiem
jak długo Chrystus
zastanawiał się
kogo uczynić
zwierzchnikiem
swych uczniów,
wspólnoty kościoła.
Wiem,
że zanim to uczynił
swe oko
skierował na
najstarszego
z pośród nich,
na Szymona.
Z gościny
w jego domu
korzystał
poznając jego bliskich.
W jego domu
odpoczywał,
nauczał,
jego teściową uzdrowił,
z nim łodzią
po jeziorze żeglował,
reakcje jego
obserwował.
Znał jego wiek.
Wiedział,
że jest prostym,
człowiekiem
ciężkiej pracy,
widział jego twarz
spaloną słońcem,
jego spracowane ręce,
ale nade wszystko
dojrzał w nim wiarę,
na tym zależało
Jezusowi najwięcej.
Szymon
był rybakiem
z zawodu.
Porywczy, szczery
i spontaniczny.
Nieraz przeceniał
swoje możliwości
dając się unieść
emocjom.
Zapragnął chodzić
po wodzie
jak Jezus.
Zarozumiale twierdził,
że nigdy nie opuści
swego Mistrza,
jednocześnie
praktyczny,
chciał rozstawić
namioty
na Górze Tabor,
myślący tak bardzo
po ludzku,
aż Jezus go skarcił,
nie po to
tu przyszli.
To on
w imieniu innych
wyzna wiarę
w Jezusa
jako Mesjasza.
Szymon zawsze
był blisko Jezusa.
Widział dokonywane
cuda.
Uzdrawianie chorych,
wskrzeszenia,
rozmnożenie chleba.
Słuchał
nauk Mistrza,
przeżywał radosne
„Hosanna”,
ale też poznał
swoją słabość
i strach,
a potem wstyd
i żal
wyparcia się Tego,
którego miłował.
Przyszedł
dla Szymona moment
bardzo ważny,
kiedy wraz z innymi
wracał
po nieudanym połowie.
Jezus
czekał na niego.
Chciał coś zjeść,
ale ryb nie mieli.
Jezus powiedział
wypłyńcie,
po prawej stronie
zarzućcie sieci,
i tak wiele
w nich było ryb,
że z trudem
je ciągnęli.
i wtedy uczeń Jan
powiedział Szymonowi
„To jest Pan”.
Szymon skoczył
do wody,
dopłynął do brzegu
a za nim łódź
z rybami.
Położyli na ogień
świeżo złowione
ryby
i spożywali śniadanie.
Jezus
po trzykroć zapyta:
„Szymonie
czy miłujesz mnie”?
Za każdym razem
odpowie:
„Tak Panie,
Ty wiesz, że Cię
miłuję.”
I wtedy Jezus
w trosce
o wszystkich wierzących,
o swój kościół,
powie mu:
„Paś moje owce.”
- - - - -
Tylko kapłan
o głębokiej wierze,
będzie wiarygodnym
duszpasterzem.
- - - - -
Będziesz z chęcią
słuchał tego kapłana,
w którym wyczujesz,
że jest blisko Pana.
- - - - -
Poniedziałek III
Tydzień Wielkanocny
J 6,22-29
Szukający Chrystusa
Ludzie tropili
Chrystusa,
tak Go potrzebowali,
mieli nadzieję,
że ich dolegliwościom
zaradzi.
- - - - -
Boże,
Ty ukazujesz
błądzącym
światło Twojej prawdy,
aby mogli wrócić
na drogę
sprawiedliwości;
spraw,
niech ci,
którzy uważają się
za chrześcijan,
odrzuca wszystko,
co się sprzeciwia tej
godności,
a zabiegają o to,
co jest z nią zgodne.
- - - - -
Wtorek III
Wielkanocny
J 6,30-35
Chleb życia
Manna była
zapowiedzią
innego chleba danego
z nieba.
Jest nim Eucharystia,
ale w to wiary
potrzeba.
- - - - -
Boże,
Ty otwierasz bramy
swojego królestwa
dla odrodzonych z wody
i Ducha Świętego,
umocnij w łasce
swoich wiernych,
aby oczyszczeni
z wszystkich grzechów
osiągnęli dobra
przez Ciebie
obiecane.
- - - -
Środa III Tydzień
Wielkanocny
J 6,35-40
Chrystus chlebem życia
Wiara w Syna Bożego
jest warunkiem
zbawienia,
szczęścia wiecznego.
Takie są Chrystusa
zapewnienia.
- - - - -
Wszechmogący Boże,
przybądź z pomocą
Twoim
przybranym dzieciom,
które obdarzyłeś
łaską wiary,
i daj im również udział
w zmartwychwstaniu
Twojego Syna.
- - - - -
Czwartek III Tydzień
Wielkanocny
J 6, 44-51
Łaska wiary
Wiara jest darem
Boga.
Daje ją Bóg
według swego uznania.
Ale też może być
wymodlona
na kolanach.
- - - - -
Wszechmogący,
wieczny Boże,
w tych dniach
lepiej poznaliśmy
Twoją ojcowską dobroć;
spraw,
abyśmy gorliwiej
korzystali
z Twojej łaski
i uwolnieni
z mroków błędu
całym sercem
przylgnęli do prawdy.
- - - - -
Piątek III Tydzień
Wielkanocny
J 6,52-59
Eucharystia
Za trudne było żydom
zrozumieć
jak Chrystus
może
dać swe ciało na
pożywienie.
Bo w to trzeba
wierzyć,
a takiej wiary nie
mieli.
- - - - -
Wszechmogący Boże,
Ty nam dałeś poznać
tajemnicę
zmartwychwstania Pańskiego;
niech Twój Duch miłości
sprawi,
abyśmy powstali
do nowego życia.
- - - - -
Sobota III Tydzień
Wielkanocny
J 6,55.60-69
Wierzyć bez granic
Słowa Chrystusa,
że Jego ciało
jest pokarmem,
a krew napojem,
dla chodzących z
Chrystusem
stała się probierzem
wiary.
Jedni uwierzyli,
inni Jego słowom
wiary nie dali.
- - - - -
Boże,
Ty wierzących w Ciebie
obdarzyłeś
nowym życiem
w sakramencie
chrztu świętego,
otaczaj
odrodzonych w
Chrystusie
nieustanną opieką,
aby odpierali
ataki złego ducha
i zachowali
Twoją łaskę.
- - - - -
0 Comments
Posted on 20 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|