|
Wielki Post - Środa Popielcowa
Środa Popielcowa
Mt 6,1-6. 16-18
Mt 6,1-6.16-18 – środa XI
„Jezus powiedział do
swoich uczniów: „Strzeżcie się, żebyście
uczynków pobożnych nie wykonywali przed
ludźmi po to, aby was widzieli;
inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie”.
Choć wcale nie głośniej
biją
w ten dzień kościelne
dzwony,
to jednak będą pełniejsze
katedry, kaplice, kościoły.
Po brzegi się wypełnią
dziećmi, młodzieżą,
dorosłymi, starymi.
Ławki się zapełnią
nawet i tymi,
którzy nie zwykli
do wnętrza
kościoła wchodzić,
bo albo chcą
w słońcu się ogrzać,
albo się ochłodzić.
Dla duszpasterzy,
którzy o nich troskę
mają
są owieczkami na
wybiegu,
które źle czują się w
szeregu.
Pomimo tego,
jakie o nich mają zdanie,
za parafian ich
uważają.
W różnym stopniu
są wierzącymi.
Katolikami
niezrzeszonymi,
nieregularnymi,
od wielkiego dzwonu
praktykującymi.
Tymi,
od nocą odprawianej
Pasterki,
spacerowiczów
w procesji Bożego
Ciała,
ale Miłosiernemu
Bogu chwała,
że jeszcze,
pamięć o popiele im
została.
W przeciwieństwie
do tej rzeszy,
nasze świątynie, kościoły
wypełnione będą
ludem Bożym.
Ludźmi szczerze
wierzącymi.
Prawdziwie religijnymi.
Niedzielnymi,
codziennymi
bywalcami świątyni.
Ludźmi pobożnymi,
katolikami regularnymi.
I ta liczna rzesza
wszystkich tych,
którzy do Boga się
przyznają,
choć różnie swój czas
jemu poświęcają,
w ten jeden
wyjątkowy dzień
jakby się skrzyknęła,
jakby zawiadomiona
została,
jakby sobie o Bogu
nagle przypomniała.
Prawdą jest,
że o tym dniu pamięta
i w kościołach
miejsca zajmuje.
Najpierw w ławkach,
siedzące,
a większa część
i tak stać będzie
musiała.
To, dlatego,
że to, Środa
Popielcowa,
a w kościele
oprócz Bożego Słowa
w czytaniach słuchanego
i w Eucharystii,
Ciała Pańskiego
przyjmowanego
jeszcze coś
i tylko raz w roku,
obrzęd wyjątkowy
kapłani sprawują.
P o p i o ł e m sypkim,
szarym i smolistym
nie szczędząc go posypują
młode, leciwe,
owłosione, łyse,
i ogolone głowy.
By na nią,
stale zajętą,
a umęczoną
codziennymi problemami,
wraz z innymi
pokornie klęczącymi
przyjąć troszeczkę
poświęconego popiołu.
Otworzyć jeszcze
swą książeczkę
i prosić o szczyptę
dla tych,
którzy przyjść nie
mogli,
pozostali w domu.
Kalectwem,
chorobą złożeni,
wiekiem
usprawiedliwieni
i dla swoich
ulubionych zwierzaczków,
pieska, kotka,
bo to domownicy,
a mury świątyni
im nie gościnne,
choć to stworzenia
Bogu ducha winne.
Każdy z nich
zadbany, milutki
i też trzeba im
popiołu,
bo żywot ich
i psi i krótki.
W ten dzień
choć nie świąteczny,
jakże inny od innych,
wyjątkowy,
znajdujemy czas
i na nasze
różnie myślące głowy
pokornie pochylone,
przyjmujemy
tego popiołu troszeczkę
i poświęcamy czas
na obrzęd popielcowy
i modlitwę.
Przyjmując popiół,
symbol przemijania,
który ma przypomnieć
przyjmującym go
o krótkości trwania
ludzkiego życia,
jego czasu
rozsądnego
wykorzystania,
którego Bóg
udzielił człowiekowi
celem zasługiwania
na wieczność,
by tam doszło do
radosnego
z Bogiem,
kochającym Ojcem
spotkania.
Czas karnawału minął.
Już skończony.
Minęły zapusty,
smak zjedzonych pączków
jeszcze w ustach,
minął czwartek tłusty.
Głowy popiołem posypane
i co dalej?
Przed tobą Wielki Post.
Jego czas,
czterdzieści dni.
Ten popiół
przyjęty przez ciebie,
ma mówić
i przypominać ci
prawdy, które znasz,
tylko, by o nich
pomyśleć,
nad nimi się zastanowić,
znajdź proszę czas.
Nie mów,
że masz go mało.
Tego nie wiesz,
ile ci go jeszcze
zostało,
bo on szybko płynie,
bezpowrotnie przemija.
A okres Wielkiego Postu
temu wszystkiemu,
ma sprzyjać i sprzyja.
A więc refleksji nad męką,
śmiercią Chrystusa,
który pozwolił się
ukrzyżować,
by ciebie zbawić,
ale bez twego
osobistego
zaangażowania
tego nie dokona
i nie może sprawić.
Daje ci okazję
do zastanowienia
w rekolekcjach
wielkopostnych,
w Drodze Krzyżowej,
w Gorzkich Żalach,
by w Sakramencie
Pojednania
szczerze wyznane
grzechy zgładzić.
Zachęca do modlitwy
prywatnej, zbiorowej.
Do postu, wyrzeczeń.
Ograniczenia zachcianek
kosztem rzeczy
lubianych.
Do udzielenia wsparcia,
do jałmużny.
Podejmij te propozycje.
Z możliwości
i z okazji tych
skorzystaj.
Zastanów się nad sobą
w swej życiowej
bieganinie.
Zatrzymaj się,
przystań na chwilę
w trosce o siebie,
o swoją duszę
a Bóg Miłosierny
nie zostanie ci
dłużnym.
Zrozum znak popiołu
Środy Popielcowej
ukazujący prawdę wiary
i przed tobą ją odsłania,
jak przeżyć mądrze
i z pożytkiem swe życie,
by cieszyć się
z Chrystusem
Zmartwychwstałym,
swoim ku szczęściu
zmartwychwstaniem.
- - - - -
Na okres Wielkiego Postu
mam słowa pociechy.
Post, jałmużna i modlitwa
gładzi liczne grzechy.
- - - - -
Diabła wart post,
gdy człowiek
staje się nerwowy
i na drugich się złości.
- - - - -
Kto potrzebującemu użycza,
samemu Bogu pożycza.
- - - - -
Módl się
nie tylko świętych modlitwami,
ale swoim umysłem, swą duszą,
swym sercem i swoimi ustami.
- - - - -
Jeśli Wielki Post
będzie ci się dłużyć,
wspomnij, że może nigdy
już się nie powtórzyć.
- - - - -
0 Comments
Posted on 24 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|