|
4 Niedziela Wielkiego Postu A
IV Niedziela Wielkiego Postu
A
J 9,1-41
„Jezus przechodząc
ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. uczniowie jego zadali mu
pytanie: „rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym on czy jego rodzice?” Jezus odpowiedział:
„ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale stało się tak, aby się na nim objawiły
sprawy Boże.”
Bywają choroby,
upośledzenia, kalectwa,
od urodzenia.
Winy na nikogo
z rodziców nie zwalamy,
a zawiłości przyczyn
szukamy w genetyce,
w powikłaniach,
niezależnych od woli
człowieka
bo tylko to,
daje możliwość
racjonalnego
wytłumaczenia
nieszczęść ludzkich,
rodzących się kalek
i przerażonych rodziców
widokiem własnego
dziecka
pozbawionego radości
życia,
zdanego na ich opiekę,
na ich pomoc
przez całe życie.
Słyszałeś z Ewangelii
o niewidomym od
urodzenia.
Przyzwyczaił się do
niej,
bo nie widząc nic,
nie miał wyobrażenia
o kolorach, o wyglądzie
tych wszystkich rzeczy,
z którymi, na co dzień
miał do czynienia.
poznawał wszystko
swymi palcami.
One mu pozwalały,
poznawać przez dotyk
kształt przedmiotów
i wzrok zastępowały.
Tym stworzył sobie,
namiastkę
rzeczywistości
dostępnej tylko,
dla widzących.
Był to zapewne świat
ponury, nudny,
ciemny i smutny,
ale nie straszny.
W tym świecie
nie działo się wiele.
żył sobie spokojnie.
dzień do dnia
był podobny.
Aż dziw uwierzyć,
wcale nie prosił
o uzdrowienie.
Inicjatywa pochodziła
od Chrystusa,
który, na tym
niewidomym
postanowił ukazać
„sprawy Boże”,
które mają dotyczyć
przejrzenia,
a jeszcze dokładniej
dostrzeżenia
czegoś więcej,
niż otaczającego
świata,
bo uwierzenia.
Cudownie uzdrowiony,
blaskiem światła
został porażony.
Nigdy go nie widział,
wyobrażenia nie miał o
nim.
teraz musi oczy mrużyć,
powoli się
przyzwyczajać
i w jego świetle
wszystkiego,
od nowa się uczyć,
wszystko inaczej,
bo wzrokiem poznawać,
do nowej
rzeczywistości,
stopniowo się
przyzwyczajać.
Już się domyślasz,
co Chrystus przez to
chciał ukazać.
Tym światłem,
dla człowieka jest Jezus.
kto nie zna Jezusa,
mieszka w mroku.
Aby do Niego dojść,
potrzeba ci wzroku,
czyli wiary,
którą żyjąc, ufasz,
że swymi łaskami
będzie cię obdarzać,
nie poskąpi ci nieba.
- - - - -
0 Comments
Posted on 24 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|