*
*
*
*
*
*
Rozmiar: 17297 bajtów
Piątek, 26 kwietnia 2024 - 117 dzień roku
Aktualności

Ewangelia

Rok A
Rok B
Rok C
Ewangelia aforyzmy

Aforyzmy rok A
Aforyzmy rok B
Aforyzmy rok C

Ewangeliczne sentencje

Uroczystości

Święta

Święci

Fraszki

Aforyzmy

Aforyzmy religijne
Aforyzmy z życia

Wiersze

Wiersze religijne
Wiersze z życia

To i owo

 

5 Niedziela Wielkiego Postu A
V Niedziela Wielkiego Postu A
J 11,1-45
„Był pewien chory, Łazarz z Betanii, z miejscowości Marii i jej siostry Marty. Maria zaś była tą, która namaściła Pana olejkiem i włosami swoimi otarła Jego nogi. Jej to brat Łazarz chorował. Siostry zatem posłały do Niego wiadomość: „Panie, oto choruje ten, którego Ty kochasz”…Łazarz umarł…gdzieście go położyli..
Usuńcie kamień…”Łazarzu wyjdź na zewnątrz!” I wyszedł zmarły”…Wielu uwierzyło w Niego”.
 
Śmierć jest końcem życia,
osiągnięciem mety
po ukończonym biegu,
na różnym dystansie.
Ma i swoje zalety,
bywa ostatnim lekarstwem
na ludzkie biedy,
z wiekiem przychodzące.
 
Jest powodem bólu,
wielkiego cierpienia,
gdy za wcześnie przyjdzie,
w dzieciństwie,
w młodości.
gdy niespodziewanie zawita
i jest powodem osierocenia
swych dzieci
potrzebujące troski,
miłości,
niemożliwych do zastąpienia
przez kogokolwiek,
nawet z bliskiego otoczenia.
 
Śmierć bywa,
zniszczeniem rodzinnego gniazda,
końcem ludzkich więzi,
zburzeniem przyjaźni,
rozerwaniem jedności,
bo rodzina zwarta
traci kogoś,
dzięki którego pracowitości
żyła spokojnie
i dostatnio,
choć skromnie.
 
Tak widzę
mieszkańców domu w Betanii,
Martę, Marię,
Łazarza,
i to jego choroba dopadła.
przemyślne dwie kobiety,
korzystając ze znajomości
z Chrystusem,
który w ich domu
nie jeden raz gościł,
gońca posyłają
aż do Galilei,
w nadziei,
że Chrystus przyjdzie,
ich brata uzdrowi.
 
Wiadomość
o chorobie przyjaciela
Chrystusowi wystarczyła,
pomimo zagrożenia,
protestów uczniów,
zawraca,
celem do osiągnięcia
Betania,
a więc wroga Judea.
 
Spóźnił się,
Łazarz nie żyje
od czterech dni.
Już leży
w skalnym grobie.
Chrystus tak posmutniał,
jakby nie wiedział o tym.
Każe to miejsce
pokazać sobie.
stanie przy nim i zapłacze.
Inni widząc łzy
z oczu Chrystusa płynące,
uznają to za dowód
przyjaźni wobec Łazarza,
o miłości świadczące.
 
Ostrzeżony,
że już następuje
rozkład ciała,
nie zniechęcony,
każe odsunąć kamień
i powie,
„Łazarzu wyjdź na zewnątrz”…
i stało się to,
czego się nie spodziewali,
Łazarz wstał żywy.
Jedni się zlękli,
inni uradowali.
 
Nie wiem nic,
jak wskrzeszony
Łazarz się zachował,
tylko się domyślam,
serdecznie podziękował,
a jeszcze bardziej,
dwie jego siostry.
 
Wróci do domu
w którym żył i pracował,
z którego,
jako martwego
 wynieśli.
Teraz nadal żyje.
Chrystusa więcej
nie będzie gościł,
bo za wszystkie
cuda dokonane
i za jego wskrzeszenie,
Chrystus dozna
niesprawiedliwości.
 
Nie wiem,
jak długo jeszcze
nacieszy się życiem,
ale będzie jednym z tych,
który drugi raz
przejdzie śmierci próg,
by w wieczności
i na wieczność całą
być z Chrystusem znów,
któremu gościny
użyczał w swym domu.
 
Będzie jednym z tych,
który uwierzy
słowom Chrystusa,
„Ja jestem zmartwychwstanie i życie.
kto we Mnie wierzy,
choćby i umarł żyć będzie.
każdy, kto żyje i wierzy we mnie,
nie umrze na wieki. wierzysz w to?”
Powiedz,
jako swej wiary wyznanie,
co powiedział Łazarz,
„wierzę Panie „.
 
- - - - -
                                                                                    
0 Comments
Posted on 24 Dec 2016 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
TytuĹ‚  
Strona główna
Dodaj do ulubionych
KONTAKT
Ilość odwiedzin: 873836
Ilość osób online: 9
Logowanie
BLOG

Locations of visitors to this page
s