*
*
*
*
*
*
Rozmiar: 17297 bajtów
Środa, 24 kwietnia 2024 - 115 dzień roku
Aktualności

Ewangelia

Rok A
Rok B
Rok C
Ewangelia aforyzmy

Aforyzmy rok A
Aforyzmy rok B
Aforyzmy rok C

Ewangeliczne sentencje

Uroczystości

Święta

Święci

Fraszki

Aforyzmy

Aforyzmy religijne
Aforyzmy z życia

Wiersze

Wiersze religijne
Wiersze z życia

To i owo

 

3 Tydzień Wielkanocny - sobota
III Tydzień Wielkanocny - sobota
J 6,60-69
„W Synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: „Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja prawdziwym napojem. Wielu z pośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli mówiło: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?”…Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z nim nie chodziło.”
 
Nawet w najbardziej
trwałym związku,
we wspólnocie zwartej,
przychodzi czas próby wierności,
słuszności bycia razem,
obopólnego szczęścia,
wzajemnej miłości.
 
Nawet wtedy
gdy u początku
było zauroczenie sobą,
swym usposobieniem,
charakterem, wiedzą,,
pochodzeniem, urodą.
 
Świadomi jesteśmy,
że nie wszystkie te cechy
przez całe życie
towarzyszyć będą.
A niektóre wręcz
długo trwać nie mogą.
Choć wszystkie znaki
na niebie
zapowiadały trwałość bycia razem,
pomyślność, powodzenie,
to przychodzi taki dzień,
w którym te więzy
ciężarem się stają,
na jedność i spójność rzucają
niedowierzania cień.
 
Nastaje trudny czas,
kiedy to, co ogniem być miało,
co żarem się wydawało,
gorącym płomieniem,
w podmuchu trudności
stopniowo malał aż zgasł.
 
Prysła jedność,
więź wspólnoty,
wynikła trudność,
koniec woli bycia razem,
powstały kłopoty,
które do rozmowy nie skłoniły,
do pytania nie zachęciły,
do czekania
na tłumaczenie
zabrakło cierpliwości,
do niej nie chciano się zmusić,
łatwiej było
zostawić wszystko,
z drogi zawrócić.
 
I tak rozpadło się to,
co więzią jedności było.
rozeszli się ludzie,
których tak wiele łączyło.
 
Czy nie piękną wspólnotę
grono Dwunastu stanowiło?
O składzie personalnym
sam Chrystus zadecydował.
Każdego z apostołów
imiennie powołał.
Nie patrzył na wiek,
więzy rodzinne, pochodzenie,
Chrystus miał
swoje kryteria,
zapewne od naszych inne.
 
Czy to? że poszli
tak od razu za Nim,
że tak nagle
życie im się odmieniło
zostawiając wszystko,
zauroczeniem
jego osobą nie było?
Wokół Chrystusa
byli jeszcze inni,
których On nie powoływał,
sami przyszli,
bo wcześniej
Janowi Chrzcicielowi
towarzyszyli.
 
Po jego śmierci
do grona uczniów przystąpili,
razem z Chrystusem chodzili.
Z Nim dzielili trud
ustawicznego wędrowania
po swej rodzimej ziemi,
pośród ludzi nie zawsze
im i Jemu przyjaznymi.
 
Znosili dzielnie
te niedomagania.
byli świadkami cudów,
i w różnych miejscach nauczania,
aż wszystko to
w pewien dzień prysło
jak bańka mydlana.
 
Zdębieli i oniemieli,
gdy z ust swego mistrza
na własne uszy usłyszeli:
„Ciało Moje
jest prawdziwym pokarmem,
a Krew Moja
jest prawdziwym napojem”.
 
Tego nie pojęli.
bo pojąć swym umysłem
nie mogli
i dlatego nie zrozumieli.
 
A niektórych z nich
przebywanie z Chrystusem
i do wiary w niego,
że jest Mesjaszem nie przekonało.
Takiej wiary
jeszcze nie mieli.
 
Świadek tych wydarzeń
opisze to zdarzenie jasno:
„odtąd wielu uczniów się wycofało,
i już z Nim nie chodziło”.
Jest to wymownym znakiem,
że tym,
którzy odeszli wiary zabrakło.
 
I tak
przez to nauczanie,
Chrystus
poprowadził uczniów
na dróg rozstaje.
 
Ci, którzy słowom Chrystusa
wiarę dali,
przy Nim zostali,
przy nim trwali.
Ci, którzy nie uwierzyli
odeszli smutni,
zawiedzeni,
z głowami spuszczonymi.
 
- - - - -
 
Prawdą tych słów Chrystusa
jest przesłanie,
że Eucharystia,
probierzem wiary pozostanie.
 
- - - - -
 
0 Comments
Posted on 25 Dec 2016 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
TytuĹ‚  
Strona główna
Dodaj do ulubionych
KONTAKT
Ilość odwiedzin: 869644
Ilość osób online: 2
Logowanie
BLOG

Locations of visitors to this page
s