|
6 Niedziela Wielkanocna C
VI Niedziela Wielkanocna C
J 14,23-29
„Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeśli Mnie kto miłuje,
będzie zachowywał moja naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do
niego, i będziemy w nim przebywać.. A
Pocieszyciel, Duch Święty, które Ojciec pośle w moim imieniu, On was
wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem.”
Mówi nam przysłowie:
„Czego Jasiu
się nie nauczył,
Jan nie
będzie wiedział”.
To znaczy,
trzeba za młodu się
uczyć,
by na starość mieć
co nieco w głowie.
Prawdę tę
życiem potwierdzamy.
przez wiele lat
chodzimy do szkoły,
sporo czasu
na naukę poświęcamy,
a ucząc się wiele
i w perspektywie sprawdzianu,
przepytywania,
egzaminu,
wtedy już naprawdę
solidnie wkuwamy.
A dla uczącego się to
znaczy
z pośpiechem,
ponagleni czasem
czytając, ucząc się na
pamięć
chcemy połknąć
jak największą dawkę
wiedzy,
którą wchłaniamy w
nadziei,
że zapamiętamy.
Gdy ktoś o to zapyta,
gdy samemu
trzeba będzie
spożytkować,
w życiu zastosować,
odpowiedzieć
pytającemu,
problemy samemu
rozwiązywać,
innym mądrze radzić,
pouczające wskazania
dawać.
jednym słowem
tak, na co dzień z
wiedzy
przez lata nabywanej,
przyjdzie nam egzamin
zdawać.
Ten egzamin różnie
wypada.
W zależności
od zdolności,
od młodzieńczej
pilności
i w końcu, czy nam
na tym zależało
by cieszyć się tym
skarbem
starannym
wykształceniem,
zdobytą wiedzą,
która jest źródłem mądrości.
Ludzi mądrych cenimy,
mędrcami ich nazywamy.
Bywa,
że im wiedzy
zazdrościmy
bo sami takiej nie
mamy.
Idziemy do nich jak do
źródła,
z problemami i pytaniami
w nadziei,
że odpowiedź dobrą
otrzymamy
jak spragniony ożywczej
łyk wody.
na sercowe problemy,
zmęczone cierpieniem
ciało,
czarnymi myślami
znużone głowy,
dręczone wyrzutami
niespokojne sumienie.
Zawsze ufni w pomoc
problemów rozwiązanie,
pokój ducha,
wewnętrzne uciszenie.
Jesteś szczęściarzem,
gdy w swym życiu
ludzi mądrych,
którym ufałeś, spotkałeś.
Szczególnie wtedy,
gdy sam miałeś problemy
i potrzebowałeś
oparcia, porady, życiowej
podpory
tak, jak czekasz
na podanie lekarstwa,
kiedy jesteś chory.
Jesteś szczęściarzem,
kiedy rada ci udzielona
dobrem zaowocowała.
W swej pamięci
tego, który ci pomógł,
na długo zachowasz.
jego mądrość sam
docenisz
i zrozumiesz,
że mądrości
należy się pochwała.
A samemu radzę
czasu nie marnować,
zdobyć wiedzy jak najwięcej.
by nie tylko u innych
ją zaobserwować,
podziwiać,
owoce jej oklaskiwać,
ale samemu w porę o jej
zasób
się zatroszczyć,
czyli się uczyć i ją
zdobywać.
Przykładem staranności
zdobywania wiedzy,
czasu wykorzystania
to grono apostołów,
którzy dzięki łasce
powołania
zostali uczniami Chrystusa.
a On podjął się
żmudnego zadania.
wiedzy o Sobie,
jako o Bogu
rzetelnego przekazania.
Ale o wiele ważniejszym
w osiągnięciu
trudniejszym
okaże się
wzbudzenie w nich
wiary.
Jej iskrę w ich sercach
w płomień zamienić,
który ich samych trawi
i do głoszenia innym
skłania.
Trzy lata szkoła ich
trwała.
czyli czas nauki bardzo
krótki
ale przedziwny owoc
wydała.
A jej skutki widać w
tym,
co apostołowie
przez swą działalność osiągnęli.
Słychać od tych,
którzy, z ich rąk Chrzest
przyjęli,
czyli w Chrystusa
uwierzyli.
Jego naukę za normę
swego życia wzięli.
Czytać można w Ewangeliach,
Dziejach Apostolskich,
Listach,
choć jak sami szczerze
wyznają
nie wszystko zapisali
czego świadkami byli,
co u boku Chrystusa
przez cały ten czas
zaznali.
Być może powiesz
szkoda,
bo grubsze byłyby Ewangelie,
większa ilość cudów dokonanych
przez Chrystusa podana,
opisy zdarzeń
obszerniejsze,
dłuższe Chrystusa
kazania,
obszerniejsza w
wieczerniku
pożegnalna Mistrza
mowa.
A więc może i szkoda,
że streszczając
skrócili.
My jednak im wierzymy,
że, co istotne
przekazali,
co najważniejsze
po sobie zostawili.
- - - - -
Największą
pociechę
apostołom
sprawiła
obietnica
Chrystusa,
która ich
zapewniła:
gdyby
ktokolwiek z nich
chwilową
niepamięcią był dotknięty,
z pomocą
przyjdzie mu
Duch
Święty.
- - - - -
0 Comments
Posted on 26 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|