|
6 Tydzień Wielkanocny - środa (2)
VI Tydzień Wielkanocny - środa (2)
J 16,12-15
„Jezus powiedział do swoich
uczniów: „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie
możecie. Gdy zaś przyjdzie On Duch
Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy.”
Wróć pamięcią w swe
lata młode,
przypomnij sobie swoją
szkołę,
długi czas przez
który
do niej chodziłeś,
czas w niej spędzony,
wiedzę, którą w niej zdobyłeś.
Wspomnij tych,
którzy cię jako dziecko
poznali.
żeś pojętny wiedzieli,
a ty wiedziałeś,
że masz przed sobą
mądrych nauczycieli.
Jeszcze pamiętasz,
że zaczynałeś od
elementarza.
poznawania liter,
w wyrazy składania
aż do czytania.
a to już ci radość
sprawiało,
bo sam czytając
poznawałeś tajemnice
w wyrazach ukryte,
w treści bogate,
w wiedzę obfite.
Dumą cię napawała
zdobyta sztuka
samodzielnego cichego,
oczami czytania.
Tę zdolność doskonaliłeś,
dzięki niej zawiłą
treść
wielu książek
sobie przyswoiłeś.
Pamiętasz naukę
pisania,
konieczne reguły
do zapamiętania
będące dla ciebie
jak rozwiązywanie
łamigłówki,
„u”, otwarte,
„ó”, zamknięte,
„j”, długie,
„i”, krótkie.
I tak stopniowo
te sztukę nabywałeś
aż przyszedł czas,
że bez problemów
poprawnie,
gramatycznie pisałeś.
Uczyłeś się i byłeś
pilny.
Postępy robiłeś z
każdym rokiem,
zasób wiedzy powiększałeś,
aż przyszedł oczekiwany
dzień
i szkołę skończyłeś.
Ale też popatrz uważnie
na tych,
którzy ciebie uczyli,
o twą wiedzę dbali,
na swych nauczycieli.
Od samego początku,
za mądrych ich miałeś,
swego czasu i wiedzy ci
nie szczędzili.
mądrość ich na tym
polegała,
że wiedzę
tobie przekazywaną
umiejętnie dzielili
na lata do szkoły
uczęszczania.
Nie wyprzedzali,
za szybko nie gonili,
bo wiedzieli,
że z każdym następnym
rokiem
wiedzę pogłębisz
i nie można
gwałtownym skokiem przekazać
rzeczy trudne,
bo nie zrozumiesz,
staną się nudne,
sensu nie uchwycisz
a to może zniechęcić
i do nauczyciela
zrazić,
umysł zmęczyć.
I wtedy przychodzi
powiedzieć jasno,
to za mądre dla ciebie,
a w głowie za ciasno.
Czyli cała mądrość nauczania
polega na jednym,
nie wyprzedzania,
by w miarę dorastania,
rozwoju umysłu,
samodzielnego myślenia,
zdolności
zapamiętywania,
podawać, stosowną
wiedzę,
proporcjonalną do
możliwości
jej przyswajania.
Czyli ucząc,
wiedzę przekazywać,
trzeba mieć na
względzie
tych, którzy tej wiedzy
pragną.
mówić jasno i zrozumiale.
nie czekać, że się
domyślą
albo myśli odgadną.
Ale też faktów
nie wyprzedzać.
zdać się na czas,
w którym umysł
musi dojrzewać.
Mądrym nauczycielem
był Chrystus Pan.
Jako swych uczniów,
apostołów dwunastu
miał,
a szkoła trwała
tylko trzy lata,
więc kłopot miał
z nimi nie lada.
Nie każdy z nich
był jednakowo pojętny.
Czas Jego nauczania się
kończył,
przekazał im to,
co mogli zrozumieć,
a resztę uzupełni
Duch Święty.
- - - - -
Całe
życie się uczysz i tak wszystkiego
nie
będziesz wiedział.
Nie
wszystko wiedzieć musisz,
łatwiej
kogoś zapytać
i
powiedzieć: „N.N., tak powiedział”.
- - - - -
0 Comments
Posted on 26 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|