|
3 Tydzień Zwykły - wtorek
III Tydzień Zwykły - wtorek
Mk 3,31-35
Mt 12,46-50 – wtorek
XVI; Łk 8,19-21 – wtorek XXV
„Nadeszła Matka Jezusa i bracia i
stojąc na dworze, posłali po Niego, aby Go
przywołać…Odpowiedział im: „Któż jest moją matką i którzy są braćmi?” I
spoglądając na siedzących dokoła Niego rzekł: „Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten mi jest
bratem, siostrą i matką”.
Wiem jak mądra i
głęboka myśl
kryje się i mieści
w dzisiejszej Ewangelii
i jakie w niej wielkie
bogactwo
teologicznych treści.
To obraz Kościoła
jako jednej wielkiej rodziny
Bożej
więzią wiary zespolonej
i zwartej,
w czynieniu dobra solidarnej,
miłością na Bogu
opartej.
Z całą szczerością
serca, umysłu i woli,
uznaje Boga jako Ojca kochającego,
świadom swej powinności
miłosiernej miłości
wobec bliźnich
wszystkich ludzi.
To u innych, nawet
niewierzących
podziw, zachwyt, zdumienie,
lub niezrozumienie, sprzeciw,
czy nawet wrogość
budzi.
To wiesz i w to
wierzysz,
że przez Chrzest święty
i przez życie z wiary
do tej rodziny należysz.
Tę prawdę Chrystus
wyraził,
kiedy wskazując na
słuchających
i czyniących wolę Bożą
jako swą rodzinę przedstawił.
Ale stale mam przed
oczyma
widok Jego Matki
drogą zmęczonej, cichej,
u drzwi domu stojącej,
a tak bardzo pragnącej
z synem się spotkać,
uścisnąć go, ucałować,
przyjrzeć Mu się z
bliska,
napatrzyć się na Niego do
syta,
chwilę z nim pozostać.
I wcale nie pochwalam
takiego postępowania,
jak to się ma
do czwartego
przykazania,
a co więcej skazania
swej matki
jak na audiencję ze
synem spotkania
i pod drzwiami stania.
Trzeba wyjść, w rękę
pocałować,
jak syn się przywitać,
należny matce szacunek
okazać,
swą pomoc ofiarować,
zaszczytne miejsce
wskazać.
Matko Najświętsza dlaczego
nie weszłaś?
do wnętrza domu,
w którym Twój Syn
nauczał
otoczony słuchającymi
w środku nich siedział,
po cichu, nie
przeszkadzając nikomu?
A swym widokiem
sprawiłabyś Synowi wielką
radość,
dodała mu zapału.
i wierzę w to święcie,
gdyby Cię tylko
dojrzał,
na pewno by wstał,
podbiegł do Ciebie
i przycisnął mocno do
serca,
ucałował twe matczyne ręce.
- - - - -
Matko Najświętsza,
do
naszego domu wejdź,
bądź
zawsze między nami.
Nnigdy nie stój
pod
naszymi drzwiami,
przykrość
byś nam zrobiła
gdybyś
odeszła,
nie
wstąpiła.
- - - - -
Maryja,
jak dobra Matka
chce być
zawsze w pobliżu nas,
choćby
przyszło jej czekać
i pod
drzwiami stać.
- - - - -
Czy
powiesz twardo, Matka,
czy
powiesz pięknie, Mama,
to zawsze
osoba ta sama,
zawsze
niezmiennie kochana.
a jej
matczyną, codzienną troską
życie i
poczynania dziecka,
nawet,
gdy jest Matką Boską.
- - - - -
0 Comments
Posted on 27 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|