|
5 Niedziela Zwykła A
V Niedziela Zwykła A
Mt 5,13-16
Mt 5,13-16 – wtorek X
tydzień zwykły
„Jezus powiedział do swoich uczniów: „Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak czymże ją posolić?
Wy jesteście światłem świata…”
Masz wielkie
pragnienie,
które towarzyszy ci
przez życie całe,
być kimś, coś znaczyć, dokonać
czegoś,
by w pamięci innych wpisać
się na trwałe.
Po to się uczysz, wiedzę
zdobywasz,
znajomość zawodu sobie
przyswajasz,
powołanie realizujesz, sukcesy
osiągasz.
W ten sposób zdobytą
wiedzę
i umiejętności wykorzystujesz,
bo godziwe warunki
życia
sobie stwarzasz
i jesteś pożytecznym
dla tych,
dla których pracujesz.
Świadom jesteś jednego,
czas masz wypełniony
i przez dzielenie się
dobrem,
w społeczności, w
której żyjesz,
jesteś człowiekiem wartościowym,
potrzebnym.
Więc jesteś takim człowiekiem
o jakim Chrystus
marzył.
Jakiego chciałby mieć za
apostoła.
Z rozsądnym wiekiem,
z należną wiedzą, żywą
wiarą,
z sercem wielkim.
W przyszłość z nadzieją
patrzącym,
idącym stale naprzód,
mężnie, odważnie i śmiało.
Cel jasno widzącym.
Bogu swój trud
zawierzając,
w Nim ufność
pokładając.
Chrystus miał wielką
nadzieję,
że tych, których
powołał,
choć ich nie wiele,
na dobrych apostołów przygotował.
Powie im to w takich
słowach;
„Wy
jesteście solą ziemi”.
Bo sól do potrawy trzeba
dodać
by smaku nabrała.
Trzeba posypać zachowawczo,
by świeżość zachowała.
I o nią trzeba dbać,
wykorzystać póki czas,
by jej właściwość się
nie zmarnowała,
sól nie zwietrzała.
Więc dziel się wiarą,
by inni zachęceni jej
przykładem
w sobie ją rozwijali,
jako ludzie wierzący wartości
nabrali
dając przykład
godnego życia solą
ziemi się stali.
„Wy
jesteście światłem świata”.
Naturą światła rozpraszać
mroki.
Ukazywać ludzi,
miejsca i przedmioty
w naturalnej ich
barwie,
kształcie i wielkości.
Dzieje się dzięki temu,
że zniknął mrok, ustąpiły
ciemności,
upragniona jasność zabłysła,
z mroku nocy wyszła.
Więc bądź światłem dla
ludzi.
niech ono w nich prawdę
i ufność w Boga budzi.
Świeć przykładem własnego
życia.
ogrzewaj prawdą wiary
z miłością w sercu ku Bogu,
z pomocną dłonią
ku potrzebującym,
a będziesz pośród ludzi
ognikiem
ciemności
rozpraszającym.
Światło tak umieszczamy
by jego promienie i
blask,
możliwie jak największy
krąg oświetlały.
Jak światła,
światu potrzeba ludzi
do wiary powołanych.
ludzi przez Boga
powołaniem
obdarowanych.
Swą wiedzę o Bogu,
swą radość życia z Bogiem,
innym jak światło będą
dawali,
z Bogiem ich jednając,
wypraszając im łaski,
nieba im przychylając.
aby inni widząc ich
wiarę,
pobożność, uczciwość,
ku Bogu byli pociągani.
- - - - -
Niech to,
żeś blisko Boga,
Kościoła
i ołtarza,
wiarę w
innych wzmacnia
i żyć
godnie pomaga.
- - - - -
Dbaj i
troskę miej
o wiary
twej światło.
strzec go
chciej,
by nigdy
nie zgasło.
- - - - -
Chcesz by
kapłani,
twoi
duszpasterze świętymi byli,
pomagaj
im do tego,
módl się
za nich.
Sam
trwając w wierze,
nie
prowokuj ich nigdy
do złego.
- - - - -
0 Comments
Posted on 28 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|