|
6 Tydzień Zwykły - środa
VI Tydzień Zwykły - środa
Mk 8,22-26
„Jezus i uczniowie przyszli do Betsaidy. Tam przyprowadzili Mu niewidomego
i prosili, żeby się go dotknął. On ujął niewidomego za rękę i wyprowadził
go poza wieś. Zwilżył mu oczy śliną,
położył na niego ręce i zapytał: „Czy widzisz co?”
Cierpieniem niewidomego,
niemożliwość
widzenia świata otaczającego.
Jego barw,
kształtów, wielkości.
tego wszystkiego,
co jest powodem
podziwu i radości
człowieka zdrowego.
Na co dzień spotykasz
ludzi
niewidomych,
którzy na wskutek choroby,
wypadku,
wzrok utracili.
Ale też bywają niewidzący,
gdyż takimi się
urodzili.
Człowiek niewidomy
zawsze wzbudza litość.
Do usłużenia jemu
każdy chętny i skory.
Tak cierpiącego niewidomego
przyprowadzono do Chrystusa.
I o dziwo, On
cudotwórca
jakby jednym gestem, słowem,
nie mógł uzdrowić.
Musiał na jego oczy
swej śliny, swe ręce położyć,
aby mógł zobaczyć
swego uzdrowiciela,
cudotwórcę Syna Bożego
i dojrzeć piękno
świata otaczającego.
Tym razem trzeba było
Chrystusa śliny,
dotknięcia cudotwórcy ręki,
by w oczach niewidomego
światło zabłysło,
ustąpiły ślepoty
udręki.
- - - - -
Po to Bóg
dał nam ręce,
by ulżyć
drugim w cierpieniu, udręce.
- - - - -
Masz ręce
i nogi do pary,
po to, by
trudząc się,
na zmianę
odpoczywały.
- - - - -
Radością
cierpiącego ulga doznana.
radością
potrzebującego pomoc otrzymana.
Nagrodą spieszącego
z pomocą
wdzięczność
okazana.
- - - - -
0 Comments
Posted on 28 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|