|
12 Tydzień Zwykły - piątek
XII Tydzień Zwykły - piątek
Mt 8,1-4
Mk 1,40-45 – czwartek
I; Łk 5,12-16 – 11 stycznia
„Gdy Jezus zeszedł z góry, postępowały za Nim wielkie tłumy. A oto zbliżył się trędowaty, upadł przed
Nim i prosił Go: „Panie, jeśli chcesz możesz mnie oczyścić”.
Jezus wyciągnął rękę, dotknął go
i rzekł: „Chcę bądź oczyszczony”.
Cieszysz się życiem,
radość cię rozpiera
gdy cię głowa nie boli
nic a nic nie dolega.
I chciałbyś w takiej
formie
dożyć sędziwej
starości,
być wolnym od cierpień
ciesząc się zdrowiem,
bez dolegliwości.
Codzienne jednak życie
pokazową daje ci
lekcję.
chorych wokół moc,
szpitale pełne,
a chorób jak na złość
masz przed oczyma
jak w podręczniku całą
kolekcję.
Wnikliwie patrzysz
na młodych i starych,
skrzywionych i
połamanych,
cierpiących i płaczących,
leczonych i
operowanych.
bez nogi, bez ręki.
i pośród tej ludzkiej
udręki
jeszcze tych,
którzy nie widzą,
w oczach mających noc.
Głęboki, bezkresny,
na wszystko rzucający
cień.
I tych, którym do ucha
krzyczeć trzeba,
głuchych jak pień.
Kiedy ciebie dopadnie
choroba,
wiesz jak ciało
osłabia,
jego funkcje
paraliżuje.
Uśmiech zabiera ci z
twarzy.
bo i radość pryska,
stan nie do
pozazdroszczenia
bo wszystko w tobie
inaczej funkcjonuje,
wytrąca cię z rytmu
życia
nie szczędząc przy tym
bólu i cierpienia,
czasem nie do
zniesienia,
a zawsze nie do
ukrycia.
I wiesz kiedy cię
dopadnie
stajesz się inny.
Kapryśny, grymaśny,
dokuczliwy, dziecinny.
Potrzeba lekarza,
pomocy medycyny, czasem
szpitala,
by znaleźć tego
przyczyny.
na nogi cię postawić
pozbywszy się dolegliwości,
by cały i zdrów
powrócić do
normalności.
To daje ci powód do
radości.
Tak uczysz, że w
chorobie trzeba
szukać innych pomocy,
zawierzyć drugim
i mieć wiele
cierpliwości.
Istnieje choroba
bardzo dokuczliwa
i dziś znana.
Mówi o niej Ewangelia,
trądem nazwana.
Oprócz wielu
przykrych dolegliwości
jakie daje człowiekowi
jest jedna znamienna,
przez innych zauważana.
Jej przebieg dokonuje
się
na powierzchni ludzkiego ciała,
widocznymi rozległymi
ranami
mogącymi wystąpić na
całym ciele,
a najczęściej
utrudniają
poruszanie się,
normalne chodzenie.
Trąd oszpeca ludzkie
ciało,
odrażającym czyni.
Spotkanie trędowatego,
długo w pamięci będzie
trwało.
Chrystus spotkał
trędowatego.
jego wyglądem
się nie przeraził,
kiedy chory dowlókł się
do Niego
i z wielką wiarą
swoją prośbę wyraził,
wypowiedział słowa ujmujące
Chrystusa:
„Panie,
jeśli chcesz
możesz
mnie oczyścić”.
Usłyszał radosny i
zadowolony:
„chcę
bądź oczyszczony”.
i stał się czysty, uzdrowiony.
Chrystus dorzucił jeszcze
zdanie:
„idź,
pokaż się kapłanowi,
i złóż
ofiarę.”
Nie wiem,
czy posłuchał i
poszedł.
Czy w świątyni ofiarę
złożył.
Jak długo
zdrowiem się cieszył,
jakiego wieku dożył.
Wiem jedno na pewno,
wdzięczność ku Chrystusowi
do końca życia zachował
za otrzymaną łaskę, za
zdrowie,
które Chrystus
w cudowny sposób jemu
podarował.
- - - - -
W Ewangelii
trąd,
jest
obrazem grzechu.
Czyli
świadomym
lekceważeniem Boga przez człowieka
wzgardzonym,
przez złą
wolę odepchniętego.
Chrystus
uzdrawiając
trędowatego
tak chce oczyścić
człowieka
w grzechach
żyjącego.
Gdy ci
coś dolega
przypuszczasz
szturm do nieba.
Nowenny
odprawiasz,
różańce
odmawiasz,
pościsz, pielgrzymujesz,
ofiary
składasz,
grosza
nie żałujesz.
A jeśli
proszoną łaskę otrzymasz
czy
pamiętasz?
by za nią
Bogu podziękować?
i w
świątyni dar ofiarować?
- - - -
Jeśli Boga
błagałeś o zdrowie,
o
modlitwę innych prosiłeś,
a jego
poprawę uzyskałeś,
czy Bogu podziękowałeś?
- - - - -
0 Comments
Posted on 30 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|