*
*
*
*
*
*
Rozmiar: 17297 bajtów
Piątek, 19 kwietnia 2024 - 110 dzień roku
Aktualności

Ewangelia

Rok A
Rok B
Rok C
Ewangelia aforyzmy

Aforyzmy rok A
Aforyzmy rok B
Aforyzmy rok C

Ewangeliczne sentencje

Uroczystości

Święta

Święci

Fraszki

Aforyzmy

Aforyzmy religijne
Aforyzmy z życia

Wiersze

Wiersze religijne
Wiersze z życia

To i owo

 

13 Tydzień Zwykły - wtorek
XIII Tydzień Zwykły - wtorek
Mt 8,23-27
Mk 4,35-41 – sobota III
„Gdy Jezus wszedł do łodzi, poszli za Nim Jego uczniowie. Nagle zerwała się gwałtowna burza na jeziorze, tak, że fale zalewały łódź; ON zaś spał. Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go mówiąc: „Panie ratuj giniemy!”
 
Apostołowie tę noc
spędzoną w łodzi
na jeziorze
na długo zapamiętali.
 
Bo w czasie morskiej burzy
czując zagrożenie,
o własne życie bardzo się bali.
 
Z doświadczenia wiedzieli,
że nic dobrego to nie wróży.
już nieraz jej doświadczyli,
jak dotąd udawało się wyjść cało.
 
Ale tym razem
wyjątkowo groźnie,
bardzo niebezpiecznie
to wyglądało.
 
Silny wiatr spiętrzał
pieniące się fale.
Łódź zalewało.
Ciemnościom nocy
błyskawice na krótko
światło dawały.
Ich zmęczone twarze,
wystraszone oczy oświetlały.
 
Tę burzę wszyscy przeżyli
bez szwanku na ciele,
choć strachu napędziła im wiele.       
 
Bo jakby zapomnieli,
że pośród siebie
swego Mistrza mają.
Tylko On, smacznie spał.
 
Kiedy zrozumieli,
że dłużej nie można czekać,
bo każdy z nich się bał,
Mistrza śpiącego budzili.
Ciałem targali,
tak bardzo się wystraszyli,
żyć chcieli.
 
Od zbudzonego Chrystusa,
wyrzut usłyszeli:
„małej wiary”
i oczy ich zobaczyły istne czary.
Chrystus wstał,
wyciągnął swą rękę,
rozhukane żywioły
nagle zamarły.
 
Pana się zlękły,
Pana posłuchały.
wiatry ucichły
jakby się schowały.
Przepędzone chmury w pośpiechu
cwałem odleciały.
 
Niebo się rozjaśniło,
światła nabrało,
blask rozpostarło jakby przejrzało.
a jasność jego
bezpieczeństwo zwiastowało.
 
Spokojną i uciszoną falę,
cichą i gładką morską toń.
świeżego powietrza
złapali wszyscy
nozdrzami swymi woń.
 
To wszystko stało się dzięki Niemu.
Jednym gestem
swej Boskiej ręki uwolnił
od zagrożenia, od strachu
przed śmiercią
w jeziorze galilejskim.
 
- - - - -
 
Nie bój się życiowych burz,
swój człowieczy los
w ręce Pana złóż.
 
- - - - -
 
Kto z Bogiem w kruchej łupinie
życia płynie,
szczęśliwie do portu dopłynie.
 
- - - - -
 
W żagle duszy swej
Boży wiatr złap,
bezpiecznie przepłyniesz
życia swego czas.
 
- - - - -
 
Zapamiętaj i wiedz,
do Kogo w zagrożeniu biec.
 
- - - - -
Gdy ci coś zagraża wołaj do Pana,
bo to nie tylko strach,
ale i w Jego obecność wiara.
 
- - - - -
 
A jeżeli usłyszysz:
„małej wiary” z ust Pana,
powiedz Mu, daruj,
ale tylko w Tobie
ma nadzieja cała.
 
- - - - -
 
 
0 Comments
Posted on 30 Dec 2016 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
TytuĹ‚  
Strona główna
Dodaj do ulubionych
KONTAKT
Ilość odwiedzin: 867802
Ilość osób online: 3
Logowanie
BLOG

Locations of visitors to this page
s