|
14 Tydzień Zwykły - wtorek
XIV Tydzień Zwykły - wtorek
Mt 9,32-38
Mt 12,22-23: Łk 6,34;
Mk 11,14; Łk 10,2
„Przyprowadzono do Jezusa niemowę
opętanego. Po wyrzuceniu złego ducha niemy odzyskał mowę,
a tłumy pełne podziwu wołały:
„Jeszcze się nigdy nic podobnego nie
pojawiło w Izraelu”. Lecz faryzeusze mówili: „Wyrzuca złe duchy mocą ich
przywódcy. Tak Jezus obchodził wszystkie
miasta i wioski. Nauczał…głosił…leczył..
litował się nad nimi, bo byli
znękani…”
Dobrze wiesz jak
pięknie
można mówić,
pouczeń i rad,
wskazówek udzielać,
innym prawić morały,
samemu cwaniakiem,
łotrem, łajdakiem być
i w tym się doskonalić.
W środkach
nie przebierać.
Na co dzień ten widok
masz
w zasięgu ręki.
Ludzi mających
podwójną twarz,
a tłumek ich wielki.
To ci, o których jedno
wiesz,
ich słowa a czyn
rozdźwięku doznają,
co innego mówią
a co innego robią.
sęk w tym,
że za normalność to
mają.
O czymś zapomnieli,
może nie przewidywali,
inni tę grę dostrzegli.
A tak postępujący
autorytet swój pogrzebali.
Nawet gdy o tym wiedzą,
opinię tę lekceważą,
cynicznie śmieją się.
Wszak oni u władzy
i podobnych sobie
obdarzają stołkami.
O takich masz zdanie
krótkie i prawdziwe.
To łajdaki i dranie.
Bo bardzo bolesne
wszystkim tym,
którzy to widzą,
tego doświadczają,
Sprawcom nie
kłopotliwe,
taki sposób na życie
mają.
Człowiek wierzący
nie może tak
postępować.
Bo takim
postępowaniem swym
zaprzeczyłby swej
wierze,
i co najgorsze byłoby w
tym,
mając się za wierzącego
byłby człowiekiem przewrotnym,
w zakłamaniu żył,
naprawdę człowiekiem
złym.
Dlatego Chrystus przykładem
własnego życia ukazuje
doskonałą harmonię czynu
i słowa.
Mówiąc o Bogu miłości,
tę miłość garściami
rozdaje.
Kto barierę wiary
pokona:
chorym, cierpiącym, głodnym,
z powodu śmierci płaczącym.
A patrzący
na takie postępowanie,
o wiarygodności ma
przekonanie
i uważa
za autentyczne jego
przesłanie.
Dla wierzącego Chrystus
wzorem
do naśladowania.
Bo nie zachęca,
ale daje przykład postępowania.
Nie zachęca
do czynienia dobra, a
dobro czyni.
Nie mówi
o przebaczeniu, sam
wybacza
nawet wtedy,
gdy złość ludzka
granicę
sprawiedliwości,
prawości, przekracza.
Pójdzie na krzyż
jak owca na rzeź,
bez buntu i złorzeczenia,
a oprawcom swym
za to, co zrobili z
nim,
wypowie słowa wybaczenia.
- - - - -
Prawione
morały są coś warte,
gdy
wiarygodnością poparte.
- - - - -
Niektórzy
pecha w życiu mają,
bo po
latach
swych wychowawców
spotkali,
którzy
sami co innego robią,
niż
dawniej od innych wymagali.
- - - - -
0 Comments
Posted on 30 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|