|
16 Tydzień Zwykły - piątek
XVI Tydzień Zwykły - piątek Mt 13,18-23 Mk 4,1-20 – środa III; Łk 8,4-15 – sobota XXIV „Jezus powiedział do swoich uczniów: „Posłuchajcie, co znaczy przypowieść o siewcy. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu.. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze…miejsce skaliste…między ciernie…na ziemie żyzną…” Wielu uczęszcza do tej samej szkoły, do tej samej klasy, ma nauczycieli tych samych. to jednak po skończeniu jej nie jednakową wiedzę będą mieli. Nie każdy z nich będzie w nią bogaty, nie o każdym powiedzą: „wykształcony”. Czyżby po latach nauki w niej uczeń szkołą był rozczarowany? nauczający zawiedli? za mało sami wiedzieli? za mało wiedzy przekazali? a kończący ją za małą, marną, i kiepską otrzymali. Dobrze wiesz, że tak nie było. Bo nauczyciel wiedzę posiada. A prawdą jest, że uczeń nawala. A to być może, bo zdolności ma mniej. a znakiem niedobrym jest jeżeli do szkoły chodził a z powodu lenistwa nie wiele mu dała, nie wiele skorzystał z niej. I wreszcie taka jest prawda, że dla jednych szkoła podstawowa jest początkiem drogi ku szczytom wiedzy, dla innych ostatnim szczeblem naukowej kariery. Ale też prawdą jest, że nauka ma swoje uwarunkowania. By rozwijała się wymaga zdolności, chęci uczenia się, pracowitości, silnej woli jej zdobycia, posiadania. Być może, słysząc to pomyślisz sobie, że to lekcja jedna więcej ze szkoły podstawowej. Ale mam inny zamiar, coś innego w głowie. Tym sposobem wykazać chcę, że tak jak wiedza ma swoje uwarunkowania, tak też ma i wiara. Czy będzie pielęgnowana, pogłębiana, tak by owocowała. Czy będzie odrzucona? za ciężar uznana, niepotrzebna, świadomie zadeptana. Czyli ważnym jest to, co Chrystus wyjaśnia w przypowieści. Na jaki grunt ziarno wiary, ziarno Słowa Bożego pada. Na ubitą drogę, na skałę, między ciernie, lub na żyzną ziemię. Ziarno ma w sobie ukrytą moc życia. jego rozwój miejscem uwarunkowany. Człowieka troską pielęgnowanie, by dało obfity plon i ukazał się jako życie z Bogiem wynikłym z wiary. Spójrz na Kościół, na należących do niego, w nim ochrzczonych, a okaże się, że podzielisz opinię innych patrzących i wielce zdziwionych. W księgach zapisani jako wierzący, a w życiu codziennym rzadko w nim bywają, czasu na Boga nie mają. Nazwiska ich małżeństw w rejestrach figurują. Ślub dla nich to piękna ceremonia, dalej nie potrzebują już Boga. Zabiegać jeszcze będą o ostatnią posługę kapłana, gdy śmierć zetnie kwiat życia a ofiara jej, ziemi ma być oddana. Na jaki więc grunt ziarno wiary, ziarno Słowa Bożego, w tych ludziach pada? Na drogę twardą, na skałę. Bez ludzkiej troski, zapobiegliwości, na śmierć skazane. Spotkasz też ludzi, którzy do Boga, do wiary, się przyznają. to jednak życiem temu zaprzeczają. W zachowaniu tego, czego wiara wymaga trudności i kłopoty mają. Tłumaczą to modą, własną wygodą, wiekiem, tupetem, wolą użycia, silnym popędem, namiętnością, chęcią skosztowania owocu zakazanego z drzewa pożądliwości z pragnieniem wyżycia. Na jaki grunt to ziarno padło? między ciernie. Niby wierzący a karykatura wiary, istne dziwadło. Siewca ziarna wiary Słowa Bożego radości doznaje, kiedy na niwie duszy ludzkiej kiełkuje. Rzucone ziarno rozwija się, wzrasta, w kłos idzie, plon wydaje. To ludzie wiarą żyjący, wierni Bożym Przykazaniom, trwający w Bożej łasce, z Bogiem zjednoczeni. Życia wiary trud podjęli. Z niej zdali życiowy egzamin, to ludzie święci. Więc morał z tego wynika. Wielu chodzi do szkoły tej samej. nie każdy, który ją skończy będzie mądrym, wykształconym. Wielu ludzi w Kościele w dzieciństwie ochrzczonych, ziarnem wiary, Słowa Bożego, przez Boga, przez Kościół obdarowywanych, zechce podjąć wysiłek troski o niego. Nie zrobią nic by w nich te ziarna żyły, plon dały. Podzielą los ziaren słońcem spalonych, zadeptanych. Zdrowe i dorodne, zdolne do życia ziarno Prawdy, Słowa Bożego Kościół sieje. Cierpliwie czeka, żywi nadzieję, że zakiełkuje, będzie rosło, wzrastało, owoc przyniesie, życiem z wiary zaowocuje. - - - - - Kapłanie bacz, byś siania trud jaki z siebie dajesz, i rzucone ziarna wiary w lud, sam nie zadeptywał życiem swym gorszącym, dawanym złym przykładem. - - - - -
0 Comments
Posted on 31 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|