|
16 Tydzień Zwykły - sobota (2)
XVI Tydzień Zwykły - sobota (2)
Mt 13,24-30
„Jezus powiedział tłumom tę przypowieść: „Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre
nasienie na swej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel,
nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. A gdy zboże wyrosło i wypuściło
kłosy, wtedy pojawił się i chwast.
Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: „Panie, czy nie posiałeś dobrego
nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast?”
„Pozwólcie obojgu róść aż do
żniwa…”.
Spójrz na pszeniczny
łan,
a na nim zboże rosnące.
Patrz dobrze nań i na
kłosy
dojrzewające.
A dostrzeżesz rośliny
przez rolnika nie zasiane,
dziko rosnące, chwastem
zwane.
By je wyrwać nim się
rozrosną,
zniszczyć je cię kusi.
Ale choć to chwast,
wraz ze zbożem do czasu
żniwa
róść musi.
A to w trosce o zboże,
bo wyrwanie go,
bogate w ziarno kłosy
zniszczyć może.
Ale w czasie żniw
kiedy zboże dojrzałe
pod kosą się położy,
żniwiarz starannie zboże
oddzieli,
w snopy ułoży,
a chwast odrzuci i
ogień podłoży.
Taka jest prawda trudu
rolnika,
który na polu
oprócz zasianego dobrego
ziarna
chwast napotyka.
I ma
na tyle wiedzy,
rolniczej mądrości
każącej czekać,
nie spieszyć się,
bo tylko dzięki
cierpliwości
będzie można
pozbyć się chwastu.
Ale to
wymaga czekania aż do
żniwa.
Wtedy z nim się rozprawi,
wyrok nań wyda.
Czym jest chwast?
w tej przypowieści?
Co obrazuje zboża łan
w tym opowiadaniu?
To zło pośród nas.
To o diabelskim
podstępnym działaniu.
To sianie wszelkiego
zła
w duszach ludzkich
na niwie kościoła,
w których i po którym
diabeł grasuje,
mąci, kusi,
o nowoczesność woła
i posłuch zyskuje.
Jego przynęta choć
wredna,
niejednemu smakuje.
Wierzący patrzy na zło
rozwijające się i
płacze.
A diabeł się cieszy,
z radości skacze.
W porywie gorliwości
Boga o piorun prosi,
by strzelił i spalił zło
wrośnięte
w umysły i serca ludzi.
Najlepiej, by je
do cna wypalił.
Niecierpliwość ogarnia człowieka
z Bogiem żyjącego,
że taki ogrom zła,
a Bóg z karaniem zwleka.
Człowiek, jakby
zapomniał,
że Bóg miłosierny.
Każdemu czas daje
i cierpliwie czeka.
Tak czekać będzie
dając znaki, ostrzeżenia.
Grzmotami, wichurą,
błyskawicami
lub szeptem do ucha
by przestał zgrywać
zucha,
bo sądu dzień nadejdzie.
- - - - -
0 Comments
Posted on 31 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|