*
*
*
*
*
*
Rozmiar: 17297 bajtów
Czwartek, 28 marca 2024 - 88 dzień roku
Aktualności

Ewangelia

Rok A
Rok B
Rok C
Ewangelia aforyzmy

Aforyzmy rok A
Aforyzmy rok B
Aforyzmy rok C

Ewangeliczne sentencje

Uroczystości

Święta

Święci

Fraszki

Aforyzmy

Aforyzmy religijne
Aforyzmy z życia

Wiersze

Wiersze religijne
Wiersze z życia

To i owo

 

19 Tydzień Zwykły - sobota
XIX Tydzień Zwykły - sobota
Mt 19,13-15
Mk 10,13-16 – sobota VII; Łk 18,15-17
„Przynoszono do Jezusa dzieci, aby włożył na nie ręce i pomodlił się za nie; a uczniowie szorstko zabraniali im tego. Lecz Jezus rzekł do nich; „Dopuście dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do mnie; do takich bowiem należy królestwo niebieskie”. Włożył na nie ręce i poszedł stamtąd.”
 
Tak mi się wydaje,
że ilekroć razy Chrystus
dzieci zauważał,
swymi wspomnieniami, pamięcią
wracał do Nazaretu,
do domu rodzinnego,
w którym wzrastał
u boku swej mamy.
 
Pobożnej, cichej,
zapracowanej, kochanej,
przy swym opiekunie,
który pracując
zapewniał rodzinie utrzymanie.
 
Chrystus u jego boku
pracy się ucząc,
spędzał wiele czasu,
całe godziny.
 
Beztroskie były
te lata dziecięce.
Radosne w przeżyciach,
miłe chwile
w rodzinnym gronie.
 
Wypełnione zabawą z rówieśnikami,
lata chłopięce.
 
A choć bywało
umorusane odzienie,
nogi, buzia, ręce,
zawsze uśmiech
gościł na twarzy,
czysty wzrok
radosne serce.
 
Takie wspomnienia
zapewne Chrystus miał
ilekroć razy dzieci spotykał,
przechodząc je widział.
 
Dzieci zawsze czas mają.
Bawią się, psocą,
figle płatają.
Nie wysokie im drzewa,
domostw parkany,
ogrodów płoty.
Włażą na nie, przeskakują,
szybkie, zwinne i sprytne
jak wiewiórki,
jak koty.
 
Lęku  przed obcym nie mają,
gdy opowiada coś ciekawego
z zainteresowaniem
nadstawiają uszy, słuchają.
 
A gdy jeszcze do tego zaśpiewa,
sztuczki pokazuje,
sympatię, zaufanie ich zyskuje.
 
Jeżeli dostaną łakocie,
to dopiero się cisną, pchają.
 
Ta ciekawość dziecięca,
która każe spojrzeć z bliska
w oczy przybyszowi,
nieznanemu człowiekowi
i śmiałość tych dzieci z Ewangelii,
które cichaczem
skradają się ku Chrystusowi
by posłuchać co On mówi?
o czym rozmawiają
z Nim apostołowie.
 
Chrystus odpoczywał
w cieniu drzewa oliwnego.
Uczniowie w trosce
o chwilę wytchnienia
dla swego Mistrza
po trudach drogi i nauczania,
chcieli dla Niego,
dla siebie, spokoju, ciszy
zabraniając dzieciom zbliżania,
i matkom z dziećmi na ręku,
które pragnęły spojrzeć
na cudotwórcę
i prosić o dotknięcie swych pociech,
o błogosławieństwo
dla siebie i swych dzieci.
 
Spostrzegł to Chrystus.
i wtedy każdy z nich usłyszy
i zapamięta na zawsze.
 
Nie wolno wzbraniać przystępu,
przeciwnie, niech podejdą
jak najbliżej wszyscy
chłopcy i dziewczęta,
i niech swoje miejsce
przy Mnie mają
i w wierze, w zaufaniu,
w miłości ku Mnie, ku Bogu,
i niech w tej bliskości
zawsze trwają.
 
 
Dziecko jest owocem
 małżeńskiej miłości,
niech postępowaniem swym
spłaca dług wdzięczności.
 
- - - - -
 
Dziecko dobrze wychowane
swym zachowaniem wskazuje,
jakiego ma tatę i jaką mamę.
 
- - - - -
 
Dzieci swym zachowaniem
dają świadectwo jak rodzice
są zainteresowani ich wychowaniem.
 
- - - - -
 
Dziecko modlitwy potrzebuje
jak matczynego mleka,
by pośród miłości rodziców
wyrosło na dobrego człowieka.
 
- - - - -
 
Oby współczesne mamy
tak zawsze robiły,
pociechy swe
do Chrystusa przynosiły
prosząc Go
o błogosławieństwo.
By dzieci ich
rosły w zdrowiu
i nabierały siły.
 
- - - - -
 
Niech twemu dziecku towarzyszy w życiu
Chrystusa błogosławieństwo,
by w dorastaniu zapewniło mu
mądrość i bezpieczeństwo.
 
- - - - -
 
Dla swego dziecka bądź przykładem
wiary wobec Boga, wobec ludzi
w postępowaniu prawości.
Najlepszy to dar
rodzicielskiej troski i miłości.
 
- - - - -
0 Comments
Posted on 01 Jan 2017 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
TytuĹ‚  
Strona główna
Dodaj do ulubionych
KONTAKT
Ilość odwiedzin: 864676
Ilość osób online: 4
Logowanie
BLOG

Locations of visitors to this page
s