|
20 Niedziela Zwykła B
XX Niedziela Zwykła B
J 6,51-58
„Ja jestem chlebem żywym, który
zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.”
Chleb pokarmem
codziennym,
zwykłym, zwyczajnym.
sił przysparza, energię
daje.
Jego obfitość
świadczy o dobrobycie,
jego dostatek znaczy
życie.
Chleb warunkiem
przetrwania,
jego brak czasem
głodowania.
Bo ludzie głodni za nim
tęsknią,
proszą o niego tych,
którzy go mają by go
użyczyli,
nim się podzielili, bo
głód odczuwają.
Będą wdzięczni gdy go
dostali,
czyjegoś serca wrażliwości
doznali.
I tylko wiara w boga,
a do wierzących te
słowa,
skłania do wierzenia słowom
Chrystusa,
że sam tak chciał
i siebie samego nam dał
pozostając pośród nas,
by człowiek w każdy
czas
mógł sięgnąć po Niego,
a On od Wieczernika,
dla nas stał się chlebem.
W każdej ofierze Mszy
świętej czeka,
by każdy kto Jego
spragniony, głodny,
a przyjęcia Go godny,
niech bierze,
a biorąc i pożywając
człowiek miał moc życie
wieść
zgodnie z wiarą,
miał siłę w
przeciwnościach,
odwagę w trudnościach,
światło w
wątpliwościach.
A innym mógł swą radość
nieść
z życia w łasce
uświęcającej,
w zjednoczeniu z Bogiem
i tę największą ze słów
Chrystusa
wynikającą,
że spożywanie godne
tego Chleba
gwarancją zbawienia,
upragnionego nieba.
- - - - -
Chrystus
nad kościelne marmury,
złocenia,
szlachetne kamienie,
woli twe
ciepłe serce
i twe
czyste sumienie.
- - - - -
Kościół
jest miejscem
Chrystusa
zamieszkania,
serce
człowieka
adresem Jego
przebywania.
- - - - -
Panie Jezu
w
tabernakulum cię zamykamy,
byś nie
widział
co
wyrabiamy.
- - - - -
0 Comments
Posted on 01 Jan 2017 by jacek
|
Tytuł
|