|
28 Tydzień Zwykły - piątek
XXVIII Tydzień Zwykły - piątek
Łk 12,11-7
Mt 16,5-6; Mt
10,24-33 – sobota XIV
Mk 8,14-15; Mk 4,22
„Kiedy wielotysięczne tłumy zebrały się koło Jezusa, tak że jedni
cisnęli się na drugich, zaczął mówić
najpierw do swoich uczniów: „Strzeżcie się kwasu, to znaczy obłudy
faryzeuszów.”
Żyjąc w społeczności
więc spotykamy się na
co dzień.
Ze sobą przestajemy,
blisko siebie, pod
jednym dachem
w tym samym domu.
Bywa, że razem
mieszkamy.
dlatego dobrze
nawzajem się znamy.
Znamy tych ludzi, sposób
zachowania,
odnoszenia się do
drugich,
styl wysławiana, wyrażania,
o innych opiniowania.
Chcących uchodzić za
mądrych,
inteligentnych, wszechstronnych.
Każdemu łatkę przykleją
nie wiedząc, że sami
kuleją.
Istne wyrocznie
delfickie.
Ale w jakiejkolwiek, choćby
w najmniejszej społeczności
to zaraza, a nie
delicje.
Nie lubiani i omijani.
a wynika to stąd, że w
oczy
mają słowa jak miód,
ale tylko odejdziesz
jeden krok zrobisz w
przód,
swych opinii kubeł
wyleją,
co się da, to przykleją.
Najgorsze w tym to,
że albo to nie prawda,
a już na pewno żadne
zło.
I wtedy jasne swe
zdanie
o takim człowieku masz.
To człowiek obłudny
ma drugą twarz.
Jego słowa, wypowiedzi,
sieją niepokój, nieporozumienia,
niezgodę i kwas.
Jak od ognia od nich
stronisz,
uciekasz jak od zarazy,
unikasz.
I dobrze.
Bo człowiekowi wstrętna
i dokuczliwa,
a Bogu obrzydliwa obłudna
ludzka twarz.
Chrystus przestrzega przed
kwasem,
którego apostoł widzi i
dostrzega.
Ten kwas,
to świadome ludzkie
działanie,
złośliwością, nienawiścią,
zazdrością podyktowane.
Może być go nie wiele, mało,
a może narobić kłopotu,
być powodem przykrości,
bólu, cierpienia,
nawet powodem zawału.
Chrystus przestrzega
przed tym,
co faryzeusze wobec Niego
stosowali.
Zaufanie podkopywali,
wyrażali opinie nieprzychylne,
niekorzystne komentarze
dopowiadali.
Bojkotowali Jego
obecność,
plotki o Nim rozpowiadali.
Tych kwaśnych,
w swoim środowisku
znamy.
Wnoszących kwas doświadczamy,
którzy wszystko poddają w wątpliwość,
prawdomówność, prawość,
uczciwość, szczerość.
Ludzi tych znamy.
Ich radością, zajęciem,
intrygi,
wzbudzanie nieufności
przez słowa pół
prawdziwe,
pół słodkie, pół
trujące, pół życzliwe,
ale osłabiają
działanie,
pozbawiają autorytetu,
niszczą zaufanie.
Źródłem ich kwasu może
być
ambicja urażona,
zazdrość, zawiść, nawet
choroba.
Trzeba ci Chrystusa
naśladować
i wziąć przykład
jak wobec takich
postępować?
Nie pluć, a powiedzieć im
prawdę w twarz
i miłością jako wrogów też
ich darz.
- - - - -
0 Comments
Posted on 04 Jan 2017 by jacek
|
Tytuł
|