|
31 Tydzień Zwykły - poniedziałek
XXXI Tydzień Zwykły - poniedziałek
Łk 14,12-14
Jezus powiedział do przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił: „Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj
swoich przyjaciół, ani braci, ani krewnych, zaproś ubogich, ułomnych,
niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym się tobie odwdzięczyć;
odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych”.
Czy twoje serce cię nie
boli,
nie ściska, nie kłuje,
jeżeli wyświadczyłeś komuś
dobro
a on, nawet głową nie
kiwnie
nie spojrzy w twą stronę
jakby mu odebrało mowę.
.Nie powie ci, jednego
słowa dziękuję.
Czy twoje serce to nie
kłuje,
bólu nie czuje jeżeli
ty,
nie szczędzisz swego
sprytu,
by w trosce o drugiego,
pomóc w miarę potrzeby,
a on, przyjmując sądzi,
że to jemu się należy?
Czy twoje serce cię nie
boli,
nie ściska, nie kłuje
jeżeli sam dwoisz się i
troisz,
by wyświadczyć przysługę,
przyjść z pomocą,
nie szczędząc portfela
swego,
ograniczając swoje
wydatki,
on to uważa za
filantropię
mówiąc: „to hobby jego.”
Czy twoje serce to nie kłuje,
bólu nie czuje podczas
gdy
wykorzystujesz układy, znajomości,
by wyciągnąć kogoś z
tarapatów,
z kłopotów rodzinnych,
nie szczędząc własnego
czasu,
spotkań wielogodzinnych,
a on, wychodząc z tego
cało
myśli, że to mu się
należało.
Czy twoje serce cię nie
boli,
nie ściska, nie kłuje,
kiedy dajesz swa wiedzę
w posłudze bliźniemu,
który choruje,
kosztem wolnego czasu,
własnych zamiłowań,
z uszczerbkiem bycia z
bliskimi,
a on jest przekonany
i myśli, że poświęcasz
się dla niego
w nadziei materialnej
korzyści.
Czy twoje serce to nie
kłuje,
bólu nie czuje,
kiedy pieniędzy nie
szczędzisz,
pomagając proszącemu,
biednemu, bezdomnemu,
płaczącemu, żyjącemu w
nędzy,
a on, pieniądz u ciebie
czuje
i dowiesz się, że
ciebie okłamuje.
Jeżeli pomimo tego
wszystkiego,
co o tobie mówią,
o co ciebie posądzają,
co o tobie inni myślą,
o co ciebie podejrzewają,
twoje serce mimo, że
się ściska,
boli, kłuje nie
zaniechasz
czynić dobra wobec
proszącego,
mimo jego niewdzięczności,
wiedz,
że tobie za poświęcenie
i trud,
za miłość bliźniego,
nagrodę w wieczności
da Bóg,
za twą cnotę
wielkoduszności.
- - - - -
Byś
czynił dobro,
od ciebie
Bóg wymaga.
nawet
wtedy,
gdy
człowiek nim obdarzony
nie
domyśli się,
że
podziękować wypada.
- - - - -
Pociechą w
doznanej niewdzięczności
niech
będzie ci myśl,
że Bóg widzi
każde dobro,
nagrodzi
je w wieczności.
- - - - -
0 Comments
Posted on 05 Jan 2017 by jacek
|
Tytuł
|