|
33 Tydzień Zwykły - sobota
XXXIII Tydzień Zwykły - sobota
Łk 20,27-40
Łk 20.27-38 - XXXII
Niedziela C
Mk 12,18-27 - środa
IX; Mt 22,23-33
„Podeszło do Jezusa kilku saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma
zmartwychwstania i zagadnęli Go…Jezus im odpowiedział: „Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani
są za godnych udziału w świecie przyszłym i powstaniu z martwych, ani się żenić
nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi
aniołom, i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania”.
Pytań w życiu ci nie
brakowało,
raczej nie brakuje i
wiesz,
że nie na każde z nich,
odpowiedź znajdziesz
choć oczekujesz.
Szczęściarzem jesteś jeśli
spotkasz ludzi
z mądrą głową
i na nękające cię
pytania
odpowiedzieć mogą.
Powiedz szczerze gdyby
tak ktoś
zwrócił się do ciebie
jako do wierzącego i
postawił ci
nurtujące go pytanie,
chcąc rzetelnej odpowiedzi
i zapytał ciebie jak to
będzie?
ze zmartwychwstaniem
ciał naszych?
A ty sam, co wiesz?
i w co wierzysz?
Na co dzień patrzysz jak
śmierć
żniwo zbiera.
Martwe ludzkie ciało w
grób składają,
w proch się rozsypuje.
A więc patrz co zostało
z człowieka.
Obojętnie jak ciało
potraktowano,
pochowano w ziemi, czy
spalono.
Mówiąc jaśniej niemal
nic,
choćby jak okazale
dla oka ludzkiego żyjąc
wyglądało.
A więc po tym wszystkim
o czym wiesz,
powiedz szczerze nie
masz wątpliwości?
nie masz zastrzeżeń?
do prawdy, którą Chrystus
głosi
a chrześcijanin wierzy,
że z tego „nic” po śmierci,
które z ciała zostanie,
dokona się cud
przemiany,
zmartwychwstanie.
Wiem, co odpowiesz,
że w to już tylko trzeba
wierzyć,
rozum nie wiele pomoże,
a Chrystusowi Zbawicielowi,
Synowi Bożemu trzeba,
że tak się stanie tylko
zawierzyć.
Ta prawda zawsze wątpliwości
budziła.
Mają ją współcześni
i saduceuszom nie obca
była.
Z tym, że oni mieli wielkie
szczęście,
samego Chrystusa o to
zapytali.
Więc przeczytaj
jaką odpowiedź otrzymali.
Saduceusze
w zmartwychwstanie nie
wierzyli.
Byli przekonani,
że z śmiercią człowieka
kończy się wszystko.
Niczego już nie dozna,
nic go już nie spotka,
na nic już nie czeka.
W ten prosty sposób potraktowali
ciało,
a szczęście wieczne
tylko duszy ludzkiej dotyczyć
by miało.
I ich niewiara w
zmartwychwstanie
podsuwa im farsą
nasycone pytanie,
w którym jak dowcipem
ukazują siedmiu braci,
którzy żenili się z tą
samą kobietą
i umierali bez
potomstwa.
Więc pytali, bo pojąć
nie mogą,
gdy zmartwychwstaną
którego z nich będzie
żoną.
Nie wiem, czy po tym,
co Chrystus powiedział jasnym
im się stało.
Zapewne jedno
zapamiętali:
„Gdy
bowiem powstaną z martwych,
nie będą
się ani żenić,
ani za
mąż wychodzić,
ale będą jak
aniołowie w niebie.”
Potrzebne wyjaśnienie i
dla ciebie.
Jeżeli żyjesz w
małżeństwie
i będziesz zbawiony,
czyli na wieczność w
niebie
a twe małżeństwo dzięki
wierze
było szczęśliwe, będzie
nagrodzone.
Jeżeli z winy małżonków
rozerwane,
skłócone, będzie
powodem cierpienia,
wymagające oczyszczenia,
zanim jako wierzący dostąpią
zbawienia.
I w tym wiecznym
szczęściu,
jak i w nieszczęściu będzie
uczestniczyć
tak dusza, jak i ciało.
a dlatego, że ono jest
darem Boga,
jest narzędziem duszy,
w uświęceniu jej miało
pomagać,
a czy pomagało?
Na tym polega odpowiedź
na postawione pytanie
jest czy nie ciała
zmartwychwstanie.
jest…jest…jest
Chrystus odpowiada ci
na nie.
Więc zapamiętaj.
Musi być nagrodzone i
ciało,
bo ono w dojściu do
wieczności,
do nieba, do Boga, ci
pomagało.
A jeżeli świadomie
wzgardzisz tą pomocą,
to i twoje ciało
po zmartwychwstaniu
spotka się z karą.
Nie bądź, więc, saduceuszem
ze śmiesznym, ironicznym
pytaniem.
Bo nie ważne, w jakim żyjesz
stanie.
Bo szczęście wieczne jest
nagrodą
za ukończone życie, bramą
do nieba,
a nie okazją szukania
partnera.
To minęło bezpowrotnie,
na zawsze się
skończyło,
pozostaje wieczne
trwanie.
Ludzie wolnego stanu
niech zapamiętają,
jeżeli tu, za życia, trwają
w wolnym stanie,
po zmartwychwstaniu
„ona” za mąż też nie
wyjdzie,
„on” się nie ożeni.
a jeśli będą zbawieni,
„Będą jak
aniołowie w niebie”.
Dalej wolni.
Tylko
przez zmartwychwstanie odmienieni.
- - - - -
Twe ciało
pomaga ci
w poznaniu,
ukochaniu Boga.
a może z
powodu Chrystusa,
wiary w Boga
cierpi?
dlatego przez
zmartwychwstanie,
za
wszystko to
nagrodzone
zostanie.
- - - - -
0 Comments
Posted on 05 Jan 2017 by jacek
|
Tytuł
|