mysli jacka furtiana - do slow Pana

34 Tydzień Zwykły - środa

XXXIV Tydzień Zwykły - środa

Łk 21,12-19

Mt 10,17-22; 24,9-13; Mk 13,9-13

„Jezus powiedział do swoich uczniów: „Podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników.”

Znane są powiedzenia Chrystusa:

„Podniosą na was ręce,

i będą was prześladować”.

„Mnie prześladowali,

i was, prześladować będą”.

To jest prawda.

Historia wieków ją potwierdza

i po dziś dzień się sprawdza.

Dzieje się to, kiedy wierzący

staje się przynętą dla niewierzących,

dla prześladowców Kościoła.

dla ludzi szydzących

z Boga, z wiary,

ze wszystkiego co święte,

a władzę mających.

Wiara wyznawana przez wierzących,

życiem codziennym potwierdzana

jest im podnietą do prześladowania.

Solą w oku.

Tak jak sól

ich sumienia gryzła i paliła.

Tak, że w nienawiść ku Kościołowi,

ku wierzącym się przerodziła

i zaowocowała męczennikami.

Ściętymi głowami, ukrzyżowaniami,

żywymi pochodniami,

pastwą dzikich zwierząt.

przysporzyła więźniów

zsyłanych, rozstrzeliwanych,

wieszanych, ścinanych,

topionych, palonych,

katowanych, zabijanych.

W każdym okresie dziejów Chrystusa Kościoła

słowa Chrystusa

brzmią jak przestroga:

„Posyłam was

jak owce między wilki” .

Wyznawcy Chrystusa

te słowa pamiętają.

Wilczych kłów

na sobie doświadczają.

Ale nie jak owce prowadzone na rzeź

strachem podszyte.

Głów nie spuszczają.

Pomimo opaski na oczach,

zakneblowanych ust,

zakutych nóg, skutych rąk,

ogolonych głów,

swoją wiarę wyznają.

Tak stają się świadkami swego Pana.

swój sprzeciw wobec przemocy,

niesprawiedliwości wyrażają.

Wiedz, że przeciwności

wymagają odwagi.

Podejrzenia męstwa,

poniżenia cierpliwości,

zniewagi miłości,

fałszerstwa czujności,

posądzenia wyrozumiałości.

Doznając tego, nie żądaj za zło

tobie czyniącym

pomsty Boga, Bożej kary.

Bo znosząc to wszystko z miłości

i wierności ku bogu,

stoisz po stronie prawdy

a tym, dajesz świadectwo swej wiary.

- - - - -

Domyślać się nie trzeba

dlaczego wierzący

jest solą w oku niewierzącego,

bo jest mu przez życie swe prawe,

wyrzutem sumienia.

- - - - -

Wyznawana wiara

odwagi wymaga.

Taka jest świadectwem,

choć wrogów przysparza.

- - - - -

0 Comments

Posted on 05 Jan 2017 by jacek