*
*
*
*
*
*
Rozmiar: 17297 bajtów
Czwartek, 25 kwietnia 2024 - 116 dzień roku
Aktualności

Ewangelia

Rok A
Rok B
Rok C
Ewangelia aforyzmy

Aforyzmy rok A
Aforyzmy rok B
Aforyzmy rok C

Ewangeliczne sentencje

Uroczystości

Święta

Święci

Fraszki

Aforyzmy

Aforyzmy religijne
Aforyzmy z życia

Wiersze

Wiersze religijne
Wiersze z życia

To i owo

 

Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego...
 
Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego  
Łk 24,46-53 C
„…Potem wyprowadził ich ku Betanii podniósłszy ręce pobłogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali, wielbiąc i błogosławiąc Boga.”
 
Przychodzi w życiu
czas rozstania,
pożegnania,
powiedzenia bliskim
żegnajcie,
pa, pa,
do widzenia,
bywajcie,
do zobaczenia.
 
Jednym podasz rękę,
innych uściśniesz,
najbliższych przytulisz,
pocałujesz,
ręką pomachasz
i pójdziesz.
 
Kiedy już odejdziesz
serce się ściśnie,
sam będziesz,
bliskich zostawisz,
a ty zostaniesz
ze łzą w oku,
ze swymi myślami,
wspomnieniami,
rachunkiem sumienia
czy to, kim
i jakim byłeś,
co chciałeś
a co zrobiłeś,
co po sobie
pozostawiłeś,
było wykonaniem zadania,
spełnieniem obowiązków,
nadziei
pokładanych w tobie.
pozostawieni to ocenią.
A ty,
na te pytania
musisz
odpowiedzieć sobie.
 
Trzydzieści trzy
lat życia
Chrystus miał za sobą,
trzy lata
publicznej działalności,
które dla uczniów
powołanych
były nauką
i szkołą.
 
Miał grono przyjaciół,
wielu wrogów.
że Synem Bożym był
wiary nie dawali,
nie pojęli.
jako Mesjasza
nie przyjęli,
Boga w nim
nie rozpoznali,
ukrzyżowali.
jednego nie przewidzieli,
że zmartwychwstanie.
w to nie uwierzą,
temu faktowi
wiary nie dadzą
i w tym przekonaniu
trwają.
 
Chrystus
swych uczniów
do tego przekonywał
po wielekroć razy.
im się ukazywał
i namawiał,
by dotykając go
sprawdzili.
 
Zanim odejdzie,
zanim będzie w niebie,
że to naprawdę On,
ich mistrz,
nauczyciel,
Mesjasz,
Syn Boży,
w którego uwierzyli
i całe swe życie
Jemu zawierzyli.
 
Chrystus jako miejsce
swego rozstania
z uczniami,
wybierze gościnną Betanię.
nie chciał
by niewdzięczna Jerozolima
to widziała,
bo ona chciała
się go pozbyć.
tak jak proroków zabijała,
tak Jego ukrzyżowała.
 
Z dala
od gwaru miejskiego,
a w ciszy
miejsca ustronnego
powie im to,
co zapowiadał.
już od was odchodzę,
idę do Ojca,
wszystkiego najlepszego.
 
Nikomu z nich
ręki nie podał,
nie uścisnął,
nie poklepał,
nikogo czule
nie przytulił,
nikogo nie ucałował.
 
Ale swą boską ręką
błogosławił,
aby dobry Bóg
to sprawił,
a to było Jego serca
najważniejszym życzeniem,
najgorętszym pragnieniem
by dzieło,
które pozostawił
dzięki nim
się rozwijało,
szukających prawdy
dosięgało.
Swój kościół
uczniom powierzył.
ich wierze,
mądrości zawierzył.
a oni by łaską z Nim
zjednoczeni,
w wierze trwali.
Poszli w świat,
Jego przepowiadali.
o Nim swym życiem
świadczyli
i wiernymi
powołaniu zostali.
 
Dzień swego odejścia,
powrotu do Ojca
o którym mówił
swym uczniom
i zapowiadał
nastąpił,
został uniesiony do nieba,
w n i e b o w s t ą p i ł.
 
- - - - -
 
A ja sobie myślę tak,
dobrze zrobił Pan,
choć wielką odwagę miał,
że dał dowód
swej wielkiej wiary w nas,
swe boskie dzieło
powierzył nam.
A my,
choć doświadczamy,
osobistej
ludzkiej słabości,
od świata przeciwności,
na Jego pomoc liczymy,
sił nie szczędzimy
choć nam plują w twarz,
psy na nas wieszają,
to my wierzymy
i ufamy,
że Chrystus pan nasz,
da taki pomyślny czas,
że do Boga wrócą,
w Boga uwierzą,
Boga poznają,
swego Zbawiciela pokochają.
 
- - - - -
 
A ja sobie myślę tak,
dobrze zrobił Pan,
że poszedł do nieba
i wybrał dobry czas.
Bo to,
co dziś w jego ojczyźnie
widzi każdy z nas,
wyciska tylko łzy.
i znów płakałby
nad Jerozolimą,
która swą świętość zdeptała,
sieje wokół śmierć,
nienawiścią
i wojną opanowana.
 
- - - - -
 
A ja sobie myślę tak,
dobrze zrobił Pan,
że poszedł do nieba.
nawet dobrą radę mam.
Chryste,
nie wracaj obecnie
w tamte strony.
widziałbyś ruiny,
rozwalone domy
w Nazarecie
gdzie uczyłeś się żyć,
dziś nie miałbyś
gdzie się skryć.
Już nie ma rodzin,
w których bywałeś,
przyjaciół,
których spotykałeś,
nie spotkasz już znajomych,
pomarli z czasem,
zginęli,
bo w wojnę zabrnęli.
 
Więc bądź sobie
Panie w niebie,
ale za to,
że to wszystko wiesz
i nad tym
co dzieje się
w twojej ojczyźnie
i w świecie,
rzewnie płaczesz też.
Nam
doświadczającym przeciwności
daj wiarę,
byśmy zawsze
mogli liczyć na Ciebie.
 
- - - - -
 
                                                                                 
0 Comments
Posted on 19 Dec 2016 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
TytuĹ‚  
Strona główna
Dodaj do ulubionych
KONTAKT
Ilość odwiedzin: 872593
Ilość osób online: 2
Logowanie
BLOG

Locations of visitors to this page
s