|
Uroczystość Wniebowzięcia N.M.P.
Uroczystość Wniebowzięcia N.M.P.
Łk1,39-56
„Oto, bowiem odtąd błogosławić
mnie będą wszystkie pokolenia.”
Tak Bóg
umiłował świat,
że poszukał
pośród rodu ludzkiego,
najpiękniejszy
osoby ludzkiej kwiat.
Sam go pielęgnował,
cnotami przyozdobił,
darami ubogacił,
od grzechu
pierworodnego
ustrzegł,
zachował
w rodzie królewskim
Dawida,
a dziewczęciem tym,
Maryja.
Bóg miał plan
wspaniały,
a i kłopot nie mały.
bo o Bożym planie
trzeba powiadomić,
porozmawiać,
do niego przekonać,
na przyzwolenie czekać,
uzyskać zgodę.
Bóg w takiej potrzebie
rozejrzał się wokół
po mieszkańcach w
niebie
i znalazł mądrego,
wymownego anioła,
a całe niebo
„Gabriel”
na niego woła.
Wiedział Bóg
kogo posłać,
zależało na jednym,
by zgodę
Maryi dostać.
by w zbawczym planie Boga
Ona zechciała
Matką Syna Bożego
zostać.
Zgodę swą
wobec anioła wyraziła
i tak historia
zbawienia
się rozpoczęła,
już się potoczyła.
Maryja poczęła
z Ducha Świętego,
stając się
Matką Syna Bożego,
przyoblekłszy Boga
swym dziewiczym ciałem.
a On chciał,
najpierw być,
niemowlęciem,
dzieckiem małym,
młodzieńcem,
człowiekiem dojrzałym.
By spełniwszy
swe posłannictwo
przez nauczanie,
działalność apostolską,
mękę,
śmierć
i zmartwychwstanie
wypełnić wszystko,
co było wolą Ojca,
wolą Boga
w trosce
o człowieka zbawienie.
W tym dziele
Maryja uczestniczyła
jako Matka Zbawiciela.
Patrzyła,
słuchała,
dzieliła radości,
dzieliła smutki
swego Syna.
w niepowodzeniach Jego
płakała.
w męce i śmierci
Syna uczestniczyła,
wiernie
pod krzyżem stała.
Patrzyła w oczy
Synowi konającemu.
zmarłego,
zdjętego z krzyża
w swe objęcia wzięła,
przytulała.
uczestniczyła w
pogrzebie
i doczekała się
radosnego dnia
zmartwychwstania.
Przyszedł kres
i Jej życia,
Matki Syna Bożego
i tylko Bóg mógł,
i to sprawił,
tak hojnie nagrodził
jej udział
w dziele zbawienia
i jej macierzyństwa
trud.
Wolna od grzechu,
Niepokalana.
i nie pozwolił Bóg,
by jej dziewicze ciało
zepsuciu i rozkładowi
podlegało.
I dlatego
z ciałem i duszą
do nieba
zabraną została.
I odtąd będzie
wniebowzięta.
A tam,
wszystkim nam
orędowniczką,
wspomożycielką,
pośredniczką,
I o tych,
spośród których
pochodzi
zawsze pamięta.
choć jej już dobrze,
sama szczęśliwa,
mieszka w niebie,
pamięta o tych,
którzy w potrzebie
proszą Ją
by wstawiła się
u swego Syna
w trudnościach,
zmartwieniach,
cierpieniach,
chorobach,
dolegliwościach,
człowieczych troskach,
wszak Jej Synem Bóg,
a Ona
Matka Boska.
- - - - -
Wiem,
że masz
jedną jedyną
istotę pod słońcem
najbardziej kochaną,
własną mamę.
Bo jesteś
jej cząstką.
ciebie chciała,
dała ci życie,
pokochała.
Gdziekolwiek jesteś
o tobie pamięta,
życzy ci szczęścia,
pragnie go dla ciebie
i tego wiecznego
byś kiedyś
razem z nią
był w niebie.
Wdzięcznością
ją darzysz,
otaczasz miłością,
całujesz jej ręce.
Chciałbyś
by za wszystko,
szczęśliwą wiecznością
nagrodził Bóg.
ale tylko
Matce Chrystusa
zaoszczędził grób.
Choć twoja
mama
przez niego przejdzie,
to za macierzyństwa
trud
czeka i ją niebo
jako nagroda,
wieczne szczęście.
- - - - -
0 Comments
Posted on 19 Dec 2016 by jacek
|
Tytuł
|