Wtorek, 07 maja 2024 - 128 dzień roku | ||||||||||||||||||||||||||||||
|
Plakat… Nikt o zgodę już nie będzie się pytał, o przyzwolenie prosił. Przyjdzie dzień, że będziesz na plakacie rozwieszanym po mieście figurował i gościł. Zapewne, nie aż tak dużym jak zapowiadającym koncert i o znanej orkiestrze. Ale czytanym chętnie, z uwagą, z pokiwaniem głową. Czytający będą zaskoczeni. Z uwagą wpatrzeni w tekst mówiący o tobie śledząc go pilnie wykazują niebywałe zainteresowanie twą osobą. Powiem jasno, dlaczego? Otóż czytają zawiadamiającą o twej śmierci k l e p s y d r ę. Nadziwić się
nie mogą, żeś tak świetnie wyglądał, dzielnie się trzymał, walczył z chorobą aż cię zmogła, silniejszą się okazała od pozornie silnego organizmu i rześko wyglądającego ciała. Mówią szkoda. Mógł jeszcze żyć. Współczując bliskim, za twą duszę do Boga westchną, inni będą udawać, że się modlą gorszymi być nie chcąc. Powspominają, że z widzenia, niektórzy z nazwiska cię znali. Powiedzą sobie, co na twój temat wiedzą, co inni opowiadali o tobie. Rzeczy prawdziwe, nieprawdziwe. O jednych głośno, o innych szeptem. O niektórych zamilczą by o zmarłym źle nie mówić. Ale tak to powiedzą swymi oczami i miną. Czytający wreszcie się dowiedzą ile miałeś lat, jakie wykształcenie, jaki fach, jak wielką rodzinę, ilu znajomych zżytych z sobą. Wyczytają, którego dnia twe ciało do grobu złożą. Twój pogrzeb się odbędzie. Bliscy, znajomi, ciekawscy na pogrzeb czasu nie poskąpią. Na odwiedziny go nie mieli, teraz znaleźli. Na pogrzeb przybyli choć to pobożnie, smętnie, rzewliwie i długo. A dla niektórych, tych rzekomo wierzących oznacza to, nudno. Nawet stosownie się ubiorą. Na ciemno. Poważnie. Kwiatek kupią. Jak zimą to jeden bo drogo. Latem będzie ich więcej. Wierzący zamyśleni się pomodlą. W trumnę wpatrzeni rzucą na nią szczyptę ziemi i wszyscy będą czekać aż ją w grób złożą. Kwiaty na nim położą, ze wspomnieniem o tobie do domów wrócą. Znajomi, adres twój skreślą. Numery telefonów wyrzucą. Tylko za dobro doznane od
ciebie wdzięczność zachowają w sobie do czasu, bo ona najszybciej z pamięci wietrzeje. Wierzą chrześcijanie, że tak jak jutro słońce wstanie, Miłosierny Bóg nagrodzi cię za czynione dobro i za twój trud. Kiedyś opuścisz grób i zmartwychwstaniesz. - - - - - jacek |
|
||||||||||||||||||||||||||||