Nowy Rok…

 

Stajesz u końca

przebytej drogi,

miesięcy, tygodni, dni.

Patrząc w tył,

wszystkie są już tylko

wspomnieniem

jak kilku

przeżytych chwil.

 

Upłynęły bezpowrotnie

odmierzane czasem

wyznaczającym rytm

codziennej pracy,

i po niej zmęczenia

z chwilami radości,

wytchnienia.

 

Żegnając rok stary

z nadzieją idziesz w nowy.

Sam pragniesz,

innym będziesz życzył

by okazał się pomyślny,

szczęśliwy, dobry.

Nawet lepszy niż miniony.

 

Nadziei tej

radość towarzyszy

na różne

sposoby okazywana.

Zawsze życzeń moc,

a gdy północ przyjdzie

radosnych uniesień głos

i usłyszysz wrzask, pisk,

i może więcej niż łyk

napijesz się szampana.

 

A zastanawia fakt,

dlaczego? żegnając

stary rok i idąc

w nowy nieznany,

taki w ludziach

entuzjazm, szał,

jakby każdy gwarancję

otrzymać miał,

że będzie udany.

 

Dlaczego? bale, zabawy,

na rynkach, placach, ulicach,

gromadzą ludzi,

którzy ze snu rezygnują,

pieniądze wydają,

przeziębieniem ryzykują,

to jednak te nocne imprezy

ludzi ściągają

ulegających urokowi chwili,

łudzących się,

że tym przychylność

gwiazd zjednają

i będą szczęśliwi.

 

Zdziwisz się,

dlaczego gwiazd?

Bo musisz wiedzieć,

że taki ten świat

i nie każdy na nim

w Boga wierzy.

Im przypisuje

wpływ na kolejność

życiowych zdarzeń,

ku nim kieruje wzrok,

wyciąga błagalne ręce,

nie ku Bogu,

nie do pacierzy.

 

Zapewne spytasz, więc jak?

ten moment wierzący

powinien przeżyć.

 

Po kościołach w tę noc

rozświetlonych,

są modły dziękczynne

za czas miniony.

Modlitwy przebłagalne

za grzechy popełnione

i serdeczna prośba do Boga

by nadchodzący Nowy Rok

był szczęśliwy,

błogosławiony.

 

Nie wiem,

czy wśród zgiełku

ludzkich głosów,

strzelających petard

usłyszysz bicie

 kościelnych dzwonów.

Tam skieruj swe serce,

a jeszcze lepiej kroki.

Dołącz do tych,

którzy tak jak ty

przypisują Bogu swe życie,

powodzenie, pomyślność,

 szczęście i ciernie.

I Boga proś by dal ci siłę,

odwagę i moc

pośród świata

i niesprzyjających okoliczności

pozostać do końca

swych dni wiernym.

 

Podziękuj Bogu za minionych

dwanaście miesięcy.

Przyrzeknij,

że to co było w nim złe

nie powtórzy się więcej.

 

I w pokoju,

z Bogiem w sercu,

z kapłańskim

 błogosławieństwem

wróć do domu,

spokojnie śpij.

Powitaj

jego pierwszy dzień

w którym Kościół

oddaje cześć

Świętej Bożej Rodzicielce

Matce Najświętszej.

 

NOWY ROK

To radosny dzień.

Życzeń wiele usłyszysz.

Oby, choć niektóre się spełniły.

Szczególnie te,

które by łzy otarły,

oczy osuszyły.

 

Kartki przyjdą pocztą,

miłe słowa przyniosą.

Uwierz nadawcom,

że o ich spełnienie

Boga proszą.

Przyślą ci e-mailem,

z dołączonym obrazkiem

sentencję mądrą.

Zapamiętaj ich treść,

bo mogą być radą dobrą.

Na komórkę w kieszeni

SMS-a dostaniesz

Od takiej osoby

aż rumieniec

pojawi się na twarzy.

Telefon zadzwoni.

Głos zdradzi rozmówcę.

Powie ci życzeń moc

A chciałbyś usłyszeć jedno: „Wrócę.”

 

Wierzę, że będą inne,

radosne, przyjazne.

Roziskrzą ci oczy,

serce rozgrzeją,

entuzjazm wzbudzą,

miłe uczucia wskrzeszą.

Obyś takich miał

jak najwięcej,

a dwanaście miesięcy,

które są przed tobą

dawały ci nadzieję

na ich spełnienie.

To już moje dla CIEBIE

noworoczne życzenie.

 

jacek