Wtorek, 07 maja 2024 - 128 dzień roku | ||||||||||||||||||||||||||||||
|
Kolega… Odwiedzając chorującego szkolnego kolegę, zastałem w świetnym nastroju, aż wierzyć nie mogłem. Tryskał humorem. Powodem tego, że dopadło go dopiero w tym roku: aparat słuchowy w uchu, szkło kontaktowe w oku, laska w ręku, cewnik w kroku, worek u boku. Ma komfort twierdzi. Bo płyn z nerek sam spływa, treść jelit sama wychodzi. Na tym tylko dyskomfort polega, że to nie pachnie a śmierdzi. Życzyłem dalszej pogody ducha i by worek nie pękł gdy się wypełni wisząc na krawędzi szpitalnego łóżka, bo atmosfera byłaby zatruta. - - - - - jacek |
|
||||||||||||||||||||||||||||