Piątek, 29 marca 2024 - 89 dzień roku | ||||||||||||||||||||||||||||||
|
Znajomego
Znajomego podeszłego w latach zmogła choroba. Po wielu cierpieniach, które przyjmował w duchu pokuty i wynagrodzenia za wszelkie grzechy w życiu popełnione, umocniony Sakramentem Namaszczenia poszedł do nieba, taką mam nadzieję, tak się spodziewam. Jego życie było wiarą przepełnione, w niej dzieci wychowywał. Żonę, wierną towarzyszkę życia Bóg wcześniej powołał, w jego dłoniach stygły jej ręce gdy Bogu ducha oddawała nie przypuszczając, że nie długo będzie rozłąka trwała. Ziemia przykryła i jego ciało jak jesienią pokrywają ją spadające z drzew liście i w niej czeka na zmartwychwstanie, w które wierzył przez całe swe życie, że gdy aniołowie na trąbach zagrają z grobu wstanie, a dusza połączy się z uwielbionym ciałem. Zapewne patrzy na ten świat z perspektywy wieczności i rozumnie że było wart pomimo trudności być wiernym Bogu, i gdyby mógł krzyczałby o tym każdemu w swej rodzinie gwoli przestrogi, by żyjąc w społeczności kościoła zawsze i wszędzie na pierwszym miejscu stawiali Boga. Jego rodzina wiedząc o naszej znajomości i znając podobieństwo w posturze, sypnęła mi jego rzeczami jak z rogu obfitości z radością, że wszystko to będzie mi służyć. I nie wiem czy mój zmarły znajomy, kiedy ja niektóre z tych rzeczy ubieram jest z tego zadowolony, że czego on nie zdarł ja dodzieram. - - - - - 0 Comments
Posted on 11 Dec 2009 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
|
|
||||||||||||||||||||||||||||