*
*
*
*
*
*
Rozmiar: 17297 bajtów
Czwartek, 28 marca 2024 - 88 dzień roku
Aktualności

Ewangelia

Rok A
Rok B
Rok C
Ewangelia aforyzmy

Aforyzmy rok A
Aforyzmy rok B
Aforyzmy rok C

Ewangeliczne sentencje

Uroczystości

Święta

Święci

Fraszki

Aforyzmy

Aforyzmy religijne
Aforyzmy z życia

Wiersze

Wiersze religijne
Wiersze z życia

To i owo

 

Znajomego

 

Znajomego

podeszłego w latach

zmogła choroba.

Po wielu

cierpieniach,

które przyjmował

w duchu  pokuty

i wynagrodzenia

za wszelkie grzechy

w życiu popełnione,

umocniony

Sakramentem Namaszczenia

poszedł do nieba,

taką mam nadzieję,

tak się spodziewam.

 

Jego życie

było wiarą przepełnione,

w niej dzieci wychowywał.

Żonę,

wierną towarzyszkę życia

Bóg wcześniej powołał,

w jego dłoniach

stygły jej ręce

gdy Bogu

ducha oddawała

nie przypuszczając,

że nie długo

będzie rozłąka trwała.

 

Ziemia

przykryła i jego ciało

jak jesienią

pokrywają ją

spadające

z drzew liście

i w niej czeka

na zmartwychwstanie,

w które wierzył

przez całe swe życie,

że gdy aniołowie

na trąbach zagrają

 z grobu wstanie,

a dusza połączy się

z uwielbionym ciałem.

 

Zapewne

patrzy na ten świat

z perspektywy

wieczności

i rozumnie

że było wart

pomimo trudności

być wiernym Bogu,

i gdyby mógł

krzyczałby

o tym każdemu

w swej rodzinie

gwoli przestrogi,

by żyjąc w społeczności

kościoła

zawsze i wszędzie

na pierwszym miejscu

stawiali Boga.

 

Jego rodzina

wiedząc

o naszej znajomości

i znając podobieństwo

w posturze,

sypnęła mi jego rzeczami

jak z rogu obfitości

z radością,

że wszystko to

będzie mi służyć.

I nie wiem

czy mój zmarły

znajomy,

kiedy ja niektóre

z tych rzeczy ubieram

jest z tego zadowolony,

że czego on nie zdarł

ja dodzieram.

- - - - -

0 Comments
Posted on 11 Dec 2009 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
TytuĹ‚  
Strona główna
Dodaj do ulubionych
KONTAKT
Ilość odwiedzin: 864230
Ilość osób online: 6
Logowanie
BLOG

Locations of visitors to this page