|
Tłusty czwartek 16 lutego 2012
Od świtu cukiernie tarnowskie na oścież otwarte…. całą noc smażyli pączki skosztowania warte. Z różą, konfiturą, marmoladą…. w zależności od gustu.. są tacy, jakie nadzienie nie pytają….. byle słodko było w buzi, rozkosznie w brzuszku. Jedni ich ilość ograniczają…. inni ograniczeń nie potrzebują, więc się nimi objadają. A tak mi się wydaje, że to nie tylko nasza tradycja, narodowe zwyczaje, ale po prostu chrześcijańska świadomość, że za sześć dni Środa Popielcowa, a więc Wielki Post i uciechy podniebienia odstawiamy na bok. Mądre… dla wierzącego logiczne…. oby takie rozumienie tłustego czwartku zapoczątkowało pobożne, Wielkiego Postu przeżycie. Przykładem, niech będą znane mi trzy panie, które na okres Wielkiego Postu używek sobie odmawiają, i wierzcie mi, nie znajdziecie w Parafii takich innych pań, które z taką niecierpliwością i wiarą na Święta Zmartwychwstania Chrystusa czekają. - - - - -
0 Comments
Posted on 15 Feb 2012 by jacek
|
Tytuł
|