|
2 Niedziela Wielkiego Postu C
Przyjaciół, kolegów, bliskich osoby ci znane poznajesz po twarzy. U każdego inna, niepowtarzalna, o innych rysach, kształcie, o innym wyrazie. Na niej widzisz, radość, zadowolenie, smutek, cierpienie. Wzburzenie, gniew, zakłopotanie, niepokój, zdziwienie. Z niej odczytujesz ostatnie zdarzenia, przeżycia, doświadczenia. Oceniasz ich siłę, intensywność, głębię, bez wyjaśnienia. Ona jest lustrem ludzkiego umysłu, serca, duszy. Wszystko na niej ma odbicie ukazując skalę doznań, wzruszeń. Uczniowie Jezusa patrzyli na Jego oblicze w różnych sytuacjach codziennie. Było im zwierciadłem doznań, ze stanowczością widoczną niezmiennie. Inny był jej wyraz gdy uzdrawiał, inny gdy złego ducha wypędzał. Inny kiedy cudownie chleb rozmnażał, wskrzeszał, handlujących w Świątyni przepędzał. Inny kiedy uczestniczył w cudownym ryb połowie, który sam sprawił. Inny kiedy niewidomemu wzrok przywrócił, a sparaliżowanego na nogi postawił. Rysy na obliczu Jezusa w zależności od doznań i dokonań się zmieniały. Bo miał ludzka twarz, a zdarzenia, emocje, przeżycia na niej się odbijały. Aż przyszedł dzień na pozór taki, jak wiele innych, ale został zapamiętany, jako przedziwny. Jezus zaprosił trzech : Piotra, Jana, Jakuba na opodal widoczną górę na chwilę modlitwy. I stało się coś cudownego, co uczniowie do końca swych dni, zapamiętają. Jego zmienione oblicze, lśniąco białe stało się Jego odzienie, Mojżesz i Eliasz z Nim rozmawiają. Zachwyceni, tym co widzieli, czego doświadczyli wyrazili wobec Jezusa życzenie : postawienia trzech namiotów dla uczczenia proroków, swego Mistrza, i by upamiętnić zdarzenie. Nie zdążyli dokończyć swych zamierzeń propozycji jak w obłoku się znaleźli. Zlękli się, dziwne uczucie ich ogarnęło, myśleli, że po tym, co powiedzieli. Wtedy usłyszeli z obłoku głos wyraźny, dobitny: „To jest mój Syn wybrany, Jego słuchajcie.” Wtedy zrozumieli po co tu przyszli. Uczniowie znali Jezusa twarz, odzwierciedlającą wszystkie ludzkie doznania, uczucia. Tę którą zobaczyli na Górze Tabor w czasie Jego Przemienienia ukazywała Jego Boskie pochodzenie, była objawem Jego bóstwa. O tym, co przeżyli na Górze Tabor nie rozpowiadali, z nikim się nie dzielili. W swym sercu zapisali, zachowali w pamięci, czego jako wybrańcy doświadczyli. - - - - - Zapewne w swym życiu miałeś „cudowne dni” tryskając radością. Wspomnij na nie wtedy, kiedy spotkasz się w życiu z ludzką złośliwością. - - - - - Twarz jest zwierciadłem duszy, na niej widać skalę doznań, przeżyć, wzruszeń. - - - - -
0 Comments
Posted on 22 Feb 2013 by jacek
|
Tytuł
|