|
Alleluja Jezus żyje...
Na Chrystusa pogrzebie tłumów nie było. Pospiesznie z braku czasu w pożyczony grób ciało złożono, bo zachodziło słońce i zapowiadało świętowanie szabatu. Straż postawiono na życzenie arcykapłanów bo mówił, że z grobu wstanie. I tak się stało. Wstał, żywy, cały, zdrowy, a każdy ze straży przestraszony najpierw trzęsieniem ziemi powalony padł a ocknąwszy się po chwili ile sil w nogach zwiał. A Chrystus płaczącą Marię Magdalenę przy pustym grobie pocieszał, „Nie płacz” powiedział.
0 Comments
Posted on 01 Apr 2013 by jacek
|
Tytuł
|