*
*
*
*
*
*
Rozmiar: 17297 bajtów
Piątek, 29 marca 2024 - 89 dzień roku
Aktualności

Ewangelia

Rok A
Rok B
Rok C
Ewangelia aforyzmy

Aforyzmy rok A
Aforyzmy rok B
Aforyzmy rok C

Ewangeliczne sentencje

Uroczystości

Święta

Święci

Fraszki

Aforyzmy

Aforyzmy religijne
Aforyzmy z życia

Wiersze

Wiersze religijne
Wiersze z życia

To i owo

 

Mówią, że to miłość....

Razem chodzili
trzymając  się
za ręce
ulicami miasta
wpatrzeni tylko
w siebie,
oczy mówiły
nie usta.
Mijali innych
jakby ich
nie widzieli,
powiew wiatru
sprawiał,
że byli bliżej siebie,
przytuleni.
 
Szczęśliwi
z takiej chwili,
czuli wzajemny
oddech,
bijące
żywiej serce.
Ciepłe ręce
dawały poczucie
wzajemności,
bezpieczeństwa,
zadowolenia,
pragnęli go
jak najwięcej.
 
Lato
było im uciechą,
chodzili
po łąkach
pośród chabrów,
maków
kwitnących.
Po polach
wśród zbóż
dojrzewających.
Umawiali się
po parkach,
ogrodach,
siadali na ławce
przy fontannie,
w oczy
sobie patrzyli.
 
Zarobki
dawała praca,
oszczędzali
na wydatkach,
z myślą
o cieplejszych krajach,
o uroczych,
bo razem
spędzonym urlopie,
wczasach,
wakacjach.
Marzenia spełnili.
Cieszyli się
słońcem,
błękitem wody,
skalnym wybrzeżem
dającym
przed upałem
i oczyma innych
upragnione
schronienie.
 
On i ona
z sercem miłością
pałającym,
w odczuciu
jak żarem gorącym.
Nie było trzeba
wielu słów,
by sobie przekazać,
co w duszy szepce,
a serce na jaką
gra melodię.
 
Czekali
na chwile spotkania,
budził się lęk
każdą sekundą
spóźnienia,
tym radośniej
się witali
wiedząc,
że nagrodzone
to zostanie
pocałunkiem,
czułym, ciepłym,
serdecznym.
 
Zadzierzgnięta
przyjaźń
śmiałości dodawała,
w słowach,
spojrzeniach.
Buzujące hormony
znać o sobie
dawały,
w czułości
sobie okazywanej
aż poszli
o krok za daleko.
A morale
doznało porażki,
klęski.
Owocem dziecko
płci męskiej.
 
Bliscy myśleli,
że ta przyjaźń
czysta, radosna,
zna granice
przyzwoitości,
i się rozczarowali
kimś,
kogo znali od lat,
jako dziecko,
młodzieńca,
studenta,
 mężczyznę samodzielnego,
że zlekceważył
kodeks moralności
i poszanowanie
Prawa Bożego.
 
Będzie robił
uniki
by dawnych znajomych
przypadkowo
nie spotkać,
by ich taką sytuacją
nieoczekiwaną
nie rozczarować,
ale nie ominie
to rodziców,
którym był
synem kochanym,
kształcili,
pomagali,
a gdy się usamodzielnił
swym postępowaniem
ich zranił,
a w serce matki
wbił
gwoździa.
 
- - - - -
Nieopanowana
pożądliwość ciała,
człowieka zniewala,
od Boga oddala.
- - - - -
0 Comments
Posted on 09 Apr 2013 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
TytuĹ‚  
Strona główna
Dodaj do ulubionych
KONTAKT
Ilość odwiedzin: 864964
Ilość osób online: 5
Logowanie
BLOG

Locations of visitors to this page