*
*
*
*
*
*
Rozmiar: 17297 bajtów
Wtorek, 23 kwietnia 2024 - 114 dzień roku
Aktualności

Ewangelia

Rok A
Rok B
Rok C
Ewangelia aforyzmy

Aforyzmy rok A
Aforyzmy rok B
Aforyzmy rok C

Ewangeliczne sentencje

Uroczystości

Święta

Święci

Fraszki

Aforyzmy

Aforyzmy religijne
Aforyzmy z życia

Wiersze

Wiersze religijne
Wiersze z życia

To i owo

 

Dobre słowo w pewnej chwili...
Słowo w gorzkiej chwili,
balsam ukojenia,
cierpienie umili
słowo w gorzkiej chwili.
 
Kto się na nie sili,
życie opromienia,
słowo w gorzkiej chwili,
balsam ukojenia.
                                                   Mądrość Orientu



Dzieciństwo
 minęło ci szybko,
a pierwsze
wypowiadane słowa
mama, tata
były radością rodziców.
Samodzielnie
zaczynając chodzić
 coraz głośniej
tupałeś nogami
dając znać o sobie.
Przyszedł czas
na szuflady
wyrzucanie ich zawartości
dając tym pokaz
swej energii,
ciekawości,
a rodzicom sprawdzian
ich cierpliwości.


 
W przedszkolu
 oswoiłeś się
z grupą rówieśników,
 tak się uczyłeś
jak wielu
chce być ważnymi,
zawsze uchodzić.
 za przewodników.
 
W szkole
doświadczyłeś,
co to popchnięcie,
szturchaniec,
odpłacając pięknym
za nadobne
nie chciałeś,
by miano cię za nic.
 
Nie zawsze
bywałeś zwycięzcą,
i porażki
nie były ci obce,
wtedy smętek
ogarniał ci duszę,
a pomagało słowo,
pogłaskanie,
przytulenie taty,
mamy.


 
Dorastanie
miewa
swoje problemy,
szybsze reakcje
od pomyślenia,
działanie
 gwałtowne
bez zastanowienia
słowa jak lawina,
nie zawsze cenzuralne
niosące
niesmak otoczenia
i reakcje :
skarcenie, upomnienie,
oburzenie, gniew,
 jako obrona
przed sianiem
zgorszenia.
 
Powód do zmartwienia
rodziców
skargi sąsiadów,
kłopoty w szkole,
nieporozumienia w domu,
konflikty z rodzeństwem,
ponurość, kaprysy,
późne powroty,
i wtedy
z dobrym,
życzliwym słowem
najbliżsi
stawali przy tobie.


 
Wiek dojrzały
nie oznacza,
że człowiek doskonały.
Pomyłki,
potknięcia,
zawirowania,
kręte drogi
sprawiają w otoczeniu
na własne życzenie
kłopoty.
 
Świadomość,
że jest się dorosłym,
nie znaczy,
że wszystko wolno,
o każdej godzinie,
w każdym czasie,
o każdej porze.


 
I tak z czasem
się przekonujesz,
że łykasz gorycz
samemu sobie
 przygotowaną,
niszczysz
spokój duszy,
depczesz
własne sumienie,
narażasz na szwank
zdrowie.
 
A jeszcze gorzej,
gdy masz rodzinę,
dzieci, męża, żonę,
którzy w tej goryczy
uczestniczą
i jak truciznę
życia rodzinnego,
małżeńskiego szczęścia
wzajemnej miłości
spijają na co dzień.
 


A ktoś obok
na to wszystko patrzy,
serce mu się ściska,
 oko łzawi.
Twym szczęściem
jeśli podejdzie
do ciebie
z dobrym słowem,
dodając otuchy,
błagając
byś nie odrzucił
 dłoń ci podaną,
byś się poderwał,
wziął się w garść,
odrzucił to,
co ci cierniem na duszy,
a kolcem bliskim.


 
Słowa jego
oby ci były
kojącym balsamem,
i przekonały cię,
że jest ktoś,
komu zależy na tobie,
są prośbą,
byś zaniechał zła,
a stał się wreszcie
poprawnie moralnym,
i wiódł życie
normalne.


 
- - - - -
 
Nie żałuj słów pociechy,
współczucia,
są jedynym lekarstwem
gdy cierpi dusza.
 
- - - - -
 
Czasem przez długie lata
modlą się matki, żony,
 by zmądrzał syn i spobożniał tata.
 
- - - -
Po latach człowiek swe życie ocenia,
oprócz win własnych
większego nieszczęścia nie ma.
 
- - - - -
 
„Polały się łzy me czyste, rzęsiste,
na me dzieciństwo sielskie, anielskie,
na moją młodość górną i durną,
na mój wiek męski, wiek klęski;
polały się łzy me czyste rzęsiste….”
                                                             Adam Mickiewicz
- - - - -
 
 
 
0 Comments
Posted on 03 Sep 2013 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
TytuĹ‚  
Strona główna
Dodaj do ulubionych
KONTAKT
Ilość odwiedzin: 869299
Ilość osób online: 1
Logowanie
BLOG

Locations of visitors to this page