|
Czytając Ewangelię...
Czytając Ewangelię
zadziwiają
wydarzenia
wręcz niewiarygodne,
gdy się dowiadujemy
jaką determinację
mieli
wyruszając w drogę,
chorzy, kalecy
przy pomocy innych,
z głęboką wiarą,
pełni nadziei,
że Chrystus
przywróci zdrowie,
i się nie zawiedli.
Prośby
zanoszone z wiarą
Chrystus słyszał,
i czynił zadość,
ale też bywało,
że wkraczał
swą wszechmocą
gdy niczego
nie oczekiwano.
Czy nie tak
było?
kiedy nakarmił
tysiące?
O chleb nikt
z nich nie prosił,
Chrystus
wiedział tylko jedno,
że są przy Nim
długo,
i są głodni!
Tak postąpił
z człowiekiem
mającym uschłą rękę.
Dostrzegł go
w świątyni
kazał mu przyjść
przed siebie
i na oczach
wszystkich
przywrócił
mu jej sprawność.
Od jednych
usłyszał
to skandal!
bo szabat!
A od uzdrowionego
podziękę.
Tak rozważamy
o cudach
czytając Ewangelię.
Zapewne
nikt z tego
poza nami
nie skorzysta,
ale nam
coś z tego zostanie,
ożywi
naszą wiarę.
Niech w naszych
rękach
będzie na co dzień
Ewangelia,
tam źródło,
a w nim Prawda
jak czysta
woda źródlana.
- - - - -
0 Comments
Posted on 04 Nov 2015 by jacek
|
Tytuł
|