Piątek, 20 kwietnia 2024 - 110 dzień roku | ||||||||||||||||||||||||||||||
|
4 Strapionych pocieszać....
Strapionych pocieszać to czwarty względem duszy uczynek miłosierdzia. Powodów do smutku nam nie brakowało i nie brakuje. Przyczynami to zdarzenia losowe, nagłe zachorowania, nieuleczalne choroby, problemy sąsiedzkie, rodzinne, małżeńskie, koleżeńskie, co wskazuje, że życie ludzkie pisze swą historię, a relacje międzyludzkie nie układają się święcie.
Określeń używamy różnych : „problemy”, „trudna sprawa”, „kryzys”, kwestia sporna”, kwestia nierozwiązana”, a Kościół naucza, że z jakiegokolwiek powodu ktoś jest smutny, to strapionego, trzeba pocieszyć, nakazuje nam wiara.
Każde z tych doznań w skutkach może się okazać straszne, i sprawić utratę sensu życia, być źródłem cierpienia fizycznego, duchowego, być powodem poczucia osamotnienia, ponurych myśli, bólu, przyspieszonego bicia serca.
W pocieszaniu strapionych nie zawsze ważne są słowa, bo te nie będą proporcjonalne do przyczyny smutku, ważne jest zbliżenie, podanie ręki, objęcie swymi ramionami, przytulenie do piersi.
Przykładem Matka Najświętsza w spotkaniu z Synem na Drodze Krzyżowej, milcząca, łzami zalana, Weronika ocierająca Oblicze Chrystusa, płaczące niewiasty, Szymon pomagający w niesieniu krzyża Jezusowi.
Pocieszyć w smutku znaczy chcieć wysłuchać lęku przed cierpieniem, zrozumieć odczuwaną gorycz, bunt, niezrozumienie.
Pocieszać strapionych to stanąć przed człowiekiem smutnym dając mu odczuć swą bliskość, i to co najważniejsze, odbudować nadzieję, wzmocnić odwagę w dźwiganiu krzyża i go przekonać, „nie jesteś mi obojętny”. - - - - - - 0 Comments
Posted on 09 Mar 2016 by jacek
Content Management Powered by CuteNews
|
|
||||||||||||||||||||||||||||