|
Odpoczęły dzwony.....
Odpoczęły dzwony kościelne, Święta Wielkanocne minęły tak jak i poprzedzające je praktyki i nabożeństwa wielkopostne. Przy pieskiej pogodzie śpiewaliśmy Alleluja a to z radości zmartwychwstania Chrystusa, i kiedyś jak wierzymy naszej szczęśliwej wieczności. Po przerwie świątecznej, parodniowym odpoczynku, życie płynie nurtem codziennych spraw, obowiązków, z normalnym rozkładem dnia i doświadczamy wiele rzeczy, zdarzeń nieoczekiwanych, tym większej wiary nam potrzeba, więcej sił, odwagi jak coś zjawia się nagle, spada jak z nieba. Tak jak minęła zima, która nam nie dokuczyła a z nią śnieg, to miejmy nadzieję, że to co doskwiera, boli, jest smutkiem, powodem cierpienia minie też.
Pomocą nam wiara, modlitwa lekarstwem, ona nam potrzebą serca, w danej chwili, w trudnej sytuacji, przywołujmy Boga, niech wejrzy, wysłucha, i łaski udzieli. A wtedy znów zaniesiemy dziękczynienie, że nam w naszej ludzkiej potrzebie przyszedł z pomocą, okazał serce, Miłosierdzie. Pan Bóg ma z nami... rozpaczliwe zanosimy intencje : tragedie rodzinne, małżeńskie, choroby, które codziennie polecamy z wiarą w porannej Mszy Świętej z nadzieją, że wysłucha, chorych uzdrowi, rany zagoi, małżonków pogodzi, dzieciom przywróci ojca, zostawi i uleczy Mamę.
- - - - -
0 Comments
Posted on 31 Mar 2016 by jacek
|
Tytuł
|