|
Powroty do Boga....
Bliskość
śmierci zawsze sprawia,
że
staramy się lepiej żyć,
i
popełnione zło ponaprawiać.
Paulo Coelho
Różnie
to bywa
z naszym życiem
religijnym
objawiającym się
wiernością
Bożym Przykazaniom,
Kościelnym,
Ewangelii.
Znając życie
wiemy,
że nie wszyscy
ochrzczeni
przystąpią
do Pierwszej Komunii
Świętej,
i nie wszyscy
spośród nich
przyjmą
Sakrament Bierzmowania,
i jakaś
część
zawierając
sakramentalne małżeństwo
stanie
u stopni Ołtarza.
A życie
popłynie swym nurtem,
jednych z wiernością
Bogu,
życiem wiary,
a innych
bez liczenia się
z sumieniem,
z wiernością Bożym
Przykazaniom.
I zdarza się,
naprawdę się zdarza
po jakichś latach
ku zdziwieniu innych,
że mądrzeje,
córka, syn,
pobożnieje mąż,
żona,
mama, tata.
W pewnym
okresie życia
coś wywarło wpływ
na radykalną zmianę
kierunku toru
życia,
odezwało się sumienie,
jego głos
bije na alarm
jak dzwon
i ustawicznie nęka,
i ten ktoś,
kto przez lata
nie potrzebował Boga,
Kościoła,
nagle prosi
o pomoc księdza.
Wszyscy ci,
powracający
na drogę
wiary,
obojętnie
w jakiej godzinie
swego życia
doznają na sobie
ogromu
Bożego Miłosierdzia,
uproszonego
modlitwami
swych bliskich,
sióstr zakonnych,
kapłanów,
ludzi chorych,
którzy swe cierpienia
ofiarowali za nich.
Stanęli
w prawdzie
przed sobą
po nieszczęśliwym
wypadku,
w chorobie,
w starości
i mają
świadomość,
że w każdej chwili
z tym światem
rozstać się mogą
i zawrócili
naprawiając
relacje z Bogiem.
Patrząc na zło
i na ludzi
źle postępujących,
nie ma co
złorzeczyć im,
a modlić się za nich
i Boga prosić
o łaskę nawrócenia,
a bliskim
by było danym
dożyć dnia
i przyjąć razem
Chrystusa
w Komunii Świętej.
- - - - -
0 Comments
Posted on 14 Jul 2016 by jacek
|
Tytuł
|